Wyspy Kokosowe są dosłownie zalewane przez ocean plastikowych śmieci ze Sri Lanki, Indonezji, Malezji, a nawet Chin. To ogromny problem dla 600 mieszkańców wysepki, ponieważ całe ich życie jest związane z wodą. Sprawę w swoje ręce postanowiła wreszcie wziąć grupa australijskich ekologów. Na odcinku zaledwie trzech kilometrów zebrali oni ponad dwie tony śmieci. Celem akcji nie było jednak tylko sprzątanie, każdy zebrany odpadek został bowiem dokładnie sprawdzony i wpisany do specjalnego rejestru. Materiał z programu "24 Godziny po południu" w TVN24 BiS.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS