Przedsiębiorcy i klienci indywidualni, którzy kupią polisy po 10 sierpnia, mogą ponosić niższe niż do tej pory koszty ubezpieczeń - pisze "Gazeta Prawna".
Będą mieć na przykład prawo do żądania obniżenia składki, jeśli zmniejszy się prawdopodobieństwo wypadku. Oznacza to, że po zainstalowaniu zabezpieczenia antypożarowego czy antykradzieżowego mogą żądać obniżenia składki natychmiast, a nie dopiero w kolejnym okresie ubezpieczenia - zaznacza dziennik.
Nowe przepisy dają też większe możliwości uzyskania zwrotu składek za niewykorzystany okres ubezpieczenia. Dotyczy to wcześniejszego wygaśnięcia umowy, na przykład w wyniku sprzedaży samochodu. Po zmianie przepisów klient dostanie zwrot składki za każdy dzień, nawet jeśli miał jakąś szkodę - i to bez żadnych potrąceń z tytułu opłat administracyjnych.
Obecnie opłaty te wynoszą nawet 20 proc. zwracanej składki, a jeśli klient miał wypadek w okresie ubezpieczenia, towarzystwa nie zwracają ani grosza. Według ekspertów prawo do zwrotu składki nie przysługuje tylko wtedy, gdy przedmiot ubezpieczenia przestaje istnieć. Nie wiadomo, jaka będzie praktyka towarzystw, które będą chciały ograniczać wysokości zwrotów. Czy będzie to zgodne z prawem.
Nowe prawo skomplikuje, niestety, życie administrującym polisami grupowymi. Przed zawarciem umowy lub jej zmianą o zgodę będą musieli zapytać wszystkich ubezpieczonych, czyli nie tylko pracowników, ale też ich rodziców, teściów i małżonków - podkreśla "Gazeta Prawna".
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24