Przywódcy greckich partii politycznych, wchodzących w skład koalicji rządowej, porozumieli się w czwartek w sprawie programu dalszych oszczędności. Najtrudniej było osiągnąć konsensus w sprawie redukcji emerytur. Akceptacja programu oszczędnościowego przez Ateny to warunek otrzymania od UE i MFW kolejnej pomocy - 130 mld euro.
Biuro premiera Grecji Lukasa Papademosa potwierdziło w czwartek, że przywódcy partii politycznych, wchodzących w skład koalicji rządowej, porozumieli się w sprawie programu dalszych oszczędności.
Wcześniej poinformowały o tym dwa źródła rządowe, na które powołała się agencja Reutera. "Tak, jest porozumienie" - powiedziało jedno ze źródeł.
Ciężkie i długie rozmowy
Pierwsze spotkanie premiera Lukasa Papademosa z przywódcami partii greckiej koalicji rządowej poświęcone nowemu programowi oszczędnościowemu, zakończyło się w nocy ze środy na czwartek. Kolejne odbyło się dzisiaj w dzień. Bezpośrednio po zakończeniu narady, Papademos spotkał się z obecnymi w Atenach przedstawicielami trojki.
Partie koalicji rządzącej zaaprobowały redukcje zatrudnienia i płac oraz emerytur, wymagane przez tzw. trojkę - Unię Europejską, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny.
Według greckich mediów, cięciom świadczeń emerytalnych sprzeciwiał się przywódca socjalistycznej partii PASOK, były premier Jeorjos Papandreu oraz przywódca skrajnie prawicowego Ludowego Stowarzyszenia Ortodoksyjnego (LA.O.S) Jeorjos Karaceferis.
Teraz 130 mld euro?
Oczekuje się, że w niedzielę parlament będzie głosował nad nowym programem oszczędnościowym. Greckie gazety ujawniły jego pierwsze szczegóły.
Płace w sektorze prywatnym mają zostać zamrożone dopóty, dopóki stopa bezrobocia, wynosząca obecnie 19 proc., nie spadnie do 10 proc. Płaca minimalna ma zostać zredukowana o 22 proc., do 590 euro miesięcznie; w przypadku ludzi w wieku poniżej 25 lat redukcja ta będzie jeszcze bardziej drastyczna. Przewidziano obcięcie o 15 proc. emerytur wypłacanych przez fundusze emerytalne banków, towarzystwa telefonicznego i przedsiębiorstwa energetycznego.
Rząd potwierdza też zamiar zredukowania zatrudnienia w sektorze publicznym o 150 tys. osób do 2015 roku.
Od przyjęcia przez koalicję rządową programu dalszych oszczędności zależy decyzja UE, Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i MFW o przydzieleniu Grecji kolejnej pomocy finansowej w wysokości 130 mld euro. Grecy muszą też porozumieć się z wierzycielami prywatnymi w sprawie umorzenia greckiego długu o połowę.
Grecja jest pod presją czasu. Ateny muszą szybko zawrzeć porozumienie z pożyczkodawcami, gdyż 20 marca zapada termin wykupu greckich obligacji wartych 14,5 mld euro.
Źródło: PAP