Rośnie potęga kobiet u władzy. Mężczyźni będą musieli ustąpić w kadrowej rewolucji?

Yellen, Mayer i Bochniarz - trzy kobiety u władzyFED, Yahoo, K. Rainka/CC BY SA Wikipedia

- Jestem ślepa na płeć - mawia Marissa Mayer, szefowa Yahoo. Ślepi na płeć byli również niektórzy nadawcy, którzy adresowali listy do minister Henryki Bochniarz, zwracając się do niej imieniem Henryk. - Dość! - powiedziała unijna komisarz Viviane Reding, która chce równouprawnienia płci w biznesie. I próbuje wywalczyć nową dyrektywę wprowadzającą 40-procentowy udział kobiet w radach nadzorczych dużych firm w krajach Unii Europejskiej. Czy Europę czeka kadrowa rewolucja?

Na początku tygodnia dwie komisje Parlamentu Europejskiego – prawna oraz praw kobiet i równouprawnienia - poparły projekt wprowadzenia do 2020 roku 40-procentoweego parytetu płci w radach nadzorczych dużych spółek giełdowych w krajach UE. Głosowanie w komisjach nie było jednak jednogłośne – 40 członków było za, 9 przeciw.

- Na "szklanym suficie" już widać rysy. Będę dalej pracować z Parlamentem Europejskim i Radą UE, byśmy zrobili szybkie postępy w pracach nad projektem przepisów, które stawiają kwalifikacje i zasługi na pierwszym planie – mówiła po poniedziałkowym głosowaniu komisji Viviane Reding, matka projektu dyrektywy.

Propozycja "Woman on Boards" otwiera furtkę do lepszej równowagi płci w radach nadzorczych spółek notowanych na giełdzie. Spółki będą zobowiązane do powoływania kandydatów do rad nadzorczych na podstawie ich kwalifikacji oraz jasnych i neutralnych pod względem płci kryteriów. W przypadku, gdy kandydaci mają takie same kwalifikacje, pierwszeństwo ma mieć kandydat tej płci, która jest niedoreprezentowana.

Dyrektywa nie obowiązywałaby w mniejszych i średnich przedsiębiorstwach, czyli w tych, w których zatrudnia się mniej niż 250 pracowników, a przychody są niższe niż 50 mln euro.

Przeciwnicy pomysłu twierdzą, że prawo stwarzałoby preferencyjne warunki kobietom, tylko ze względu na płeć. Mina Andreeva, rzecznik komisarz Reding odpiera te zarzuty w rozmowie z tvn24.pl i tłumaczy, że według dyrektywy, sercem procesu selekcji mają być kwalifikacje.

– Nikt nie dostanie pracy tylko dlatego, że jest kobietą – mówi Andreeva. – Ale też kandydatura żadnej kobiety nie zostanie odrzucona, tylko ze względu na jej płeć. Biorąc pod uwagę równe kompetencje, kobiety powinny być w równym stopniu reprezentowane na stanowiskach kierowniczych w firmach. Prawo ma pomóc wypełnić rurociąg, zbudować masę krytyczną żeńskich członków rady i rozruszać szerszą zmianę kulturową – dodaje.

"Nie poddam się"

Burzliwa dyskusja o parytetach w spółkach toczy się w instytucjach unijnych już od zeszłego roku. Projekt pojawił się w marcu. Reding po prezentacji propozycji "Women on Boards" w Komisji Europejskiej w październiku 2012 roku podzieliła komisarzy, którzy początkowo nie przyjęli jej pomysłu. Wywołała kontrowersje również w państwach członkowskich - przeciwne takiemu rozwiązaniu były m.in. Wielka Brytania i Szwecja.

– Nie poddam się – mówiła wówczas komisarz ds. sprawiedliwości. I słowa dotrzymała, bo miesiąc później Komisja przyjęła legislacyjną propozycję ws. promocji kobiet w biznesie.

Dlaczego kwoty dla kobiet w radach nadzorczych są tak istotne dla komisarz Reding? - W tych trudnych ekonomicznie czasach dla Europy, kiedy mierzymy się ze starzejącym się społeczeństwem i spadkiem urodzeń, nie możemy pozwolić sobie na pominięcie kandydatur wykwalifikowanych kobiet. 60 proc. absolwentów szkół wyższych to kobiety, ale stanowią one zaledwie 16,6 proc. członków rad nadzorczych największych spółek notowanych na giełdzie w Unii Europejskiej – argumentuje Andreeva.

W Polsce ta liczba jest jeszcze niższa – w radach spółek giełdowych zasiada jedynie 10,3 proc. kobiet. Kilka dni temu Komisja Europejska opublikowała raport, z którego wynika, że najwięcej kobiet zasiada w radach nadzorczych firm w Finlandii (29,1 proc.), na Łotwie (29 proc.), we Francji (26,8 proc.) i w Szwecji (26,5 proc.). Polska ze swoim wynikiem jest w tyle za tymi krajami – w zestawieniu plasuje się dopiero na 20. pozycji.

Wynik 16,6 proc. oznacza, że spośród sześciu członków rady nadzorczej firmy jeden to kobieta. Sytuacja poprawia się w porównaniu z poprzednimi latami – w zeszłym roku kobieta była jednym z siedmiu członków rady. W niektórych krajach, np. w Polsce, Rumunii, na Litwie, Malcie, w Grecji, Portugalii i Wielkiej Brytanii udział ten się jednak zmniejszył. W dalszym ciągu to mężczyźni mają kolosalną przewagę w spółkach giełdowych i jeśli zmiany przebiegałyby w tym tempie, to "istotna" równowaga płci zostałaby osiągnięta za ponad 40 lat.

Polska z równowagą płci jest w unijnym ogonie, bo przeciętnie zaledwie jedna kobieta zasiada w dziesięcioosobowej radzie nadzorczej spółki. - Istnieje mechanizm, którego działanie zauważyłam, zasiadając w radach nadzorczych kilku dużych spółek. Gdy pojawia się kobieca kandydatura na stanowisko kierownicze, pierwsze pytanie brzmi: Czy ona ma kwalifikacje? Takie pytanie nie pada w stosunku do mężczyzny, bowiem on kwalifikacje ma z założenia – tłumaczy zjawisko w rozmowie z tvn24.pl dr Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan.

Bochniarz od 2006 roku sprawuje funkcję prezesa Boeing International na Europę Środkową i Wschodnią. Jest współtwórczynią Kongresu Kobiet i ustawy parytetowej. Pełni funkcję polskiej rzeczniczki inicjatywy Komisji Europejskiej, "Equality Pays off", która ma na celu promowanie lepszego wykorzystania potencjału zawodowego kobiet.

Henryka Bochniarz jest dla wielu przykładem kobiety, która odniosła sukces w biznesie i teraz sama próbuje zachęcić Polki do podjęcia wyzwania na polu do tej pory zdominowanym przez mężczyzn.

Bochniarz: Myśleli, że jestem mężczyzną

- Obserwując inne kobiety z pozycji pracodawcy, widzę, że bardzo często brakuje im wiary w siebie i odwagi, by sięgać po wysokie stanowiska. Wiele razy, gdy proponowałam kobiecie objęcie zarządzania nowym projektem, słyszałam: nie wiem, czy sobie poradzę, czy mam odpowiednie kompetencje. W analogicznej sytuacji mężczyźni odpowiadali niemal bez zastanowienia, że przyjmują ofertę – tłumaczy przedsiębiorczyni.

Ale zanim osiągnęła pozycję, z której może doradzać innym kobietom jak dojść do władzy, sama przez lata musiała walczyć z głęboko zakorzenionymi w kulturze stereotypami.

- Nadal powszechne są stereotypy wciskające kobiety w określone role społeczne, a brakuje myślenia o kobietach jako liderkach. W przypadku świata polityki panuje przekonanie, że kobiety mogą sprawdzić się w polityce społecznej czy edukacji, ale inne resorty są niejako z góry zarezerwowane dla mężczyzn. Kiedy w 1991 roku zostałam ministrem przemysłu, listy do mnie adresowano na nazwisko "Henryk Bochniarz", bo nikomu do głowy nie przyszło, że ministrem może być kobieta i to jeszcze w takiej dziedzinie – opowiada była szefowa resortu.

- Kobiety, które osiągnęły sukces budzą podziw. Zmieniają sposób myślenia mediów, a co za tym idzie, również odbiorców - komentuje dr Tomasz Gackowski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że kobietom jest trudniej udowodnić swoje kompetencje i że same do wszystkiego doszły. W perspektywie kulturoznawczej, przypisując kobietom i mężczyznom określone cechy, to one są płcią piękną i słabszą. - Na ich barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność. Muszą ciągle udowadniać, że są lepsze od innych - mówi Gackowski.

Choć stereotypy są nadal powszechne, to nie da się nie zauważyć zmian, jakie zachodzą w świadomości społecznej. Dzięki temu do władzy dochodzą wybitnie wykształcone i kompetentne kobiety, które w roli liderów odnajdują się doskonale.

Tak jak przykłady zza oceanu – Janet Yellen i Marissa Mayer.

Historia dwóch miłości "gołębia"

Jeśli decyzję prezydenta Obamy zatwierdzi w styczniu Senat, to stanowisko szefa amerykańskiego banku centralnego FED obejmie po raz pierwszy kobieta – Janet Yellen. Nazywana jest przez kolegów "małą damą z wielkim IQ" (ma zaledwie 150 cm wzrostu). Powszechnie mówi się, że akceptacja ze strony senatorów wydaje się być przesądzona i jeśli tak się stanie, to 67-letnia Yellen, dotychczasowa wiceprezes FED, będzie jedną z najpotężniejszych kobiet świata, decydujących o globalnej gospodarce. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że to trafny wybór, wisienka na torcie rocznicy stulecia powstania Systemu Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych (istnieje od 1913 roku).

FED jest jedną z najważniejszych instytucji finansowych na świecie. Jego zadaniem jest zmniejszanie bezrobocia, kontrola inflacji i wydruk dolarów. Amerykański centralny bank ma ogromny wpływ na gospodarkę całego globu. Większość ekspertów jest zgodna, że rynki finansowe dobrze zareagują na wybór Yellen, a ona sama świetnie sobie poradzi jako szefowa banku.

Yellen jest znana jako ekspert w dziedzinie bezrobocia. Bada jego przyczyny, mechanizmy i konsekwencję. Ale to zjawisko nie jest dla niej czystą statystyką. To przede wszystkim ludzie, którzy pozostają bez środków do życia. Tym podejściem zjednała sobie demokratów. Na nowym stanowisku ma kontynuować politykę redukcji bezrobocia. W szczytowym momencie kryzysu poziom osiągnął 10 proc. W tym momencie stopa bezrobocia wynosi 7,3 proc., ale to nadal dużo, bo Amerykanom łatwiej znaleźć pracę przy stopie 5 proc.

Nie bez powodu Yellen nazywa jest jasnowidzem, jeśli chodzi o przewidywanie sytuacji na rynkach. "The Wall Street Journal" przeprowadził analizę 700 prognoz gospodarczych przeprowadzonych przez 14 ekonomistów FED w latach 2009-2012. Okazało się, że to właśnie Yellen najtrafniej oceniła tendencje gospodarki - wygrała zarówno w kategorii ogólnej, jak również i w tych dotyczących prognozowania inflacji, rynku pracy i wzrostu gospodarczego. 67-letnia ekonomistka przewidziała m.in. krach na amerykańskim rynku nieruchomości, który zapoczątkował kryzys gospodarczy w 2008 roku.

Stanowisko szefa FED obejmie po ustępującym Benie Bernanke i będzie kontynuowała politykę pobudzania gospodarki. Bernanke nie miał łatwego zadania, bo musiał zapewnić stabilizację gospodarki Stanów Zjednoczonych w czasach kryzysu. Yellen, tak jak jej poprzednik, jest zwolenniczką łagodnej polityki pieniężnej, czyli niskich stóp procentowych. W języku branżowym zwolennicy tego kierunku nazywani są "gołębiami", natomiast ci, którzy uważają, że lepiej mieć wyższe stopy, niż narazić się na ryzyko inflacji – "jastrzębiami". "Gołębia" Yellen woli dać ludziom pracę i tolerować umiarkowane ryzyko inflacji.

Media lubią powtarzać, że amerykański bank jest jej wielką miłością. To właśnie w FED poznała drugą miłość swojego życia – ekonomistę Georga’a Akerlofa, który jest laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii z 2001 roku.

Yellen nie jest pierwszą kobietą na świecie, która piastowałaby urząd szefa banku centralnego. Jeśli jej się uda stanąć na czele FED, to dołączy do grona 17 kobiet, które zajmowały to stanowisko w innych krajach.

Geniusz komputerowy z wyglądem hollywoodzkiej gwiazdy

Czy te 17 kobiet, które do tej pory stanęły na czele banków centralnych, to rzeczywiście mało? Czy kobiety potrzebują sztucznych parytetów, żeby zawojować najwyższe stanowiska? Takie prawo z pewnością nie było potrzebne Marissie Mayer, która postawiła na swoje umiejętności i krok po kroku pięła się po szczeblach kariery w branży zdominowanej przez mężczyzn.

W 1999 roku spółka Google zatrudniła swojego dwudziestego pracownika. Była to pierwsza kobieta -inżynier, 24-letnia Marissa Mayer. Kilka lat później została wiceprezesem tej spółki i często wypowiadała się w jej imieniu, szybko stając się "twarzą" Google. Po 13 latach postanowiła przejść do konkurencji i latem 2012 roku objęła stanowisko prezesa Yahoo, będąc w 6. miesiącu ciąży.

W 2013 roku Forbes umieścił ją na liście pięćdziesięciu najbardziej wpływowych kobiet świata. Od roku jej poczynania śledzą media na całym świecie.

Gdy była dziewczynką, nie zanosiło się, że Mayer zajdzie aż tak daleko, bo nie należała do charyzmatycznych osób i sama wspomina, że była nieśmiała. Wychowywała się w Wausau w Wisconsin i swoje najmłodsze lata opisuje jako małomiasteczkowe dzieciństwo z lekcjami baletu i jazdą na łyżwach. Córka inżyniera i nauczycielki sztuki już w tym okresie wykazywała zamiłowanie do matematyki i nauk ścisłych. Kiedy pracowała w lokalnym sklepie spożywczym, starała się zapamiętać ceny tysięcy produktów, żeby usprawnić proces sprzedaży.

Jako dziecko marzyła o tym, żeby zostać lekarzem, ale podczas studiów w Stanford rozwijała swoją pasję do komputerów i prowadziła kursy z programowania, za co przyznano jej dwie nagrody. Ukończyła informatykę, ale drzwi do rynku pracy otworzyły jej dopiero naukowe staże na Uniwersytecie w Stanford i w laboratorium badawczym w Zurychu. Po ich ukończeniu dostała od razu kilkanaście ofert pracy. I wybrała Google.

Mayer jest odpowiedzialna za wprowadzenie najbardziej udanych i rozpoznawalnych produktów internetowego potentata, takich jak Google Maps, Google Earth, Street View, Google News i Gmail. To dzięki niej na stronie głównej wyszukiwarki Google oglądamy niestandardowe loga. W pracy postrzegana była jako fanatyczka projektowania. – Pomogłam zbudować Google, ale nie lubię spoczywać na laurach. Myślę, że najbardziej interesujące jest to, co dzieje się dalej – mówiła w jednym z wywiadów w 2008 roku.

Potwierdziła to latem 2012 roku, kiedy wywołała ogromne zamieszanie w całej Krzemowej Dolinie. Okazało się, że zrezygnowała z pracy w Google i została mianowana prezesem Yahoo. W tym okresie była w zaawansowanej ciąży. Szybko podchwyciły ten wątek media, a miliony zafascynowanych jej postacią kobiet zastanawiały się, w jaki sposób świeżo upieczona prezes będzie łączyła obowiązki w pracy i w domu.

A Mayer wzięła tylko dwa tygodnie urlopu macierzyńskiego. I dwa miesiące później na konferencji poświęconej kobietom w biznesie powiedziała: wychowanie dziecka to dużo łatwiejsza rzecz, niż wszyscy twierdzili. Zapomniała dodać, że dzięki wielkiemu majątkowi i pozycji w Yahoo, miała wiele pomocy przy narodzonym synku, a jej słowa wywołały oburzenie wielu matek.

Mayer wielokrotnie była już krytykowana za swoje decyzje. Chociażby po tym, kiedy zakazała pracownikom Yahoo pracy z domu. Znana jest również z kosztownych transakcji biznesowych, takich jak kupno platformy Tumblr za 1,1 mld dolarów. W Yahoo skupia się na rozwijaniu aplikacji mobilnych. I już widać efekty. Akcje spółki wzrosły prawie dwukrotnie w ciągu roku urzędowania Mayer w Yahoo. W połowie sierpnia 2013 ogłoszono, że serwisy należące do Yahoo wyprzedziły witryny Google i stały się najpopularniejsze w sieci w Stanach Zjednoczonych. Użytkowanie aplikacji, takich jak Yahoo Mail, Yahoo Weather czy Yahoo News wzrosło nawet o ponad 100 proc.

W branży, w której najbardziej liczy się sprzedaż akcji spółek, szefowa Yahoo w pierwszej kolejności stawia na obsługę klienta. Ma ponoć obsesję na tym punkcie. Różni się od swoich rywali również wizerunkiem. Mark Zuckerberg z Facebooka i Larry Page z Google nie stronią od japonek, wyciągniętych koszulek i bluz. Steve Jobs mieszkał w małym domu w podmiejskiej okolicy. Mayer ze swoimi niebieskimi oczami, blond włosami i stylem glamour przypomina bardziej hollywoodzką aktorkę niż programistkę. Mieszka w apartamencie hotelu Four Seasons w San Francisco i nosi ubrania Oscara De La Renty na czerwonym dywanie.

Pokazuje się na konferencjach związanych z biznesem i uczestniczy w spotkaniach na najwyższych szczeblach, m.in. w Białym Domu. Pracuje w branży zdominowanej przez mężczyzn. Sama nie walczy jednak o poprawę warunków pracy kobiet, bo – jak twierdzi – nie jest feministką. Mówi, że jest "ślepa na płeć".

Parlament zagłosuje w listopadzie

Ślepa na płeć na pewno nie jest komisarz Reding, którą kolejna batalia o równouprawnienie z biznesie czeka w przyszłym miesiącu.

– W listopadzie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego odbędzie się głosowanie nad projektem dyrektywy. Jeśli Parlament poprze propozycję, to rozpoczną się negocjacje z Radą UE – zapowiada w rozmowie z tvn24.pl Maja Orel Schwartz z biura prasowego PE. Termin, w którym, dyrektywa może wejść w życie, zależy od długości negocjacji nad ostatecznym tekstem ustawy.

Wtedy 40-procentowe kwoty musiałyby implementować wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Podobne krajowe parytety obowiązują już we Francji, Włoszech, Hiszpanii i Holandii. Za nierespektowanie przepisów przewidziane byłyby sankcje – grzywny administracyjne, wykluczenie z przetargów publicznych, zakaz dotacji lub pomocy państwa – ustalane przez państwa członkowskie. Kary będą mogły być nałożone na daną firmę jedynie w przypadku niewprowadzenia wymaganych procedur rekrutacji, a nie za samo nieosiągnięcie celu 40 procent.

Bez względu na to, czy w Europie rozpocznie się kadrowa rewolucja, Zachód już od jakiegoś czasu zaczął obalać stereotypy związane z miejscem kobiet w tradycyjnym modelu społeczeństwa. A przykłady kobiet u władzy, jak Bochniarz, Yellen i Mayer tylko dowodzą, że rewolucja już dawno się zaczęła.

Autor: Agnieszka Jasik//kdj/jk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: FED, Yahoo, K. Rainka/CC BY SA Wikipedia

Pozostałe wiadomości

Węgierska linia lotnicza Wizz Air wróci na podwarszawskie lotnisko w Modlinie - dowiedziała się nieoficjalnie redakcja tvn24.pl ze źródła zbliżonego do lotniska. Ogłoszenie nowych tras ma nastąpić podczas konferencji prasowej zaplanowanej na piątek.

Wizz Air wraca do Modlina

Wizz Air wraca do Modlina

Źródło:
tvn24.pl

Bezpośrednie połączenie PKP Intercity do Chorwacji cieszy się sporym powodzeniem. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, do końca wakacji sprzedało się około 11 tysięcy biletów na ten pociąg. A co z połączeniami do Włoch czy Austrii?

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W pierwszym półroczu 2025 roku deweloperzy sprzedali 18,3 tysiąca mieszkań. To wynik mniejszy o około 10 procent mniejszy niż rok temu przy tym, gdy oferta mieszkań jest na poziomie historycznego maksimum - w sprzedaży jest 62 tysiące lokali. Jak wskazuje Otodom na rynku może pojawić się stagnacja.

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

Źródło:
PAP

Ja na przykład ostatnio bardzo dużo mówię o Polsce lokalnej i o tym, że potrzeby Polski lokalnej są inne niż Warszawy. Sama jestem warszawianką i patriotką Warszawy, ale uważam, że te rozwiązania z Warszawy, copy-paste na Polskę lokalną, to totalnie nie jest to - powiedziała w programie "Jeden na jeden" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Broniła w ten sposób poprawek przegłosowanych w Sejmie wspólnie z PiS w sprawie budownictwa społecznego.

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

Źródło:
tvn24.pl

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że dotychczas pisma od prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł otrzymało 25 krajów. Dodała, że Unia Europejska jest bardzo chętna do negocjacji handlowych, z kolei Kanada to trudny partner do rozmów.

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

Źródło:
PAP

Producenci oleju w liście do premiera Donalda Tuska domagają się odblokowania możliwości importu rzepaku z Ukrainy. W ich ocenie niedobór surowca w sezonie 2025/2026 ma wynieść co najmniej 500 tysięcy ton, co negatywnie wpłynie na krajowe tłocznie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że wstrzymuje się jeszcze z decyzjami w tej sprawie.

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Komisja Europejska wezwała w czwartek Polskę do prawidłowego wdrożenia unijnej dyrektywy dotyczącej zamówień publicznych. Jej zdaniem Polska narusza prawo Unii Europejskiej, rezygnując z przetargów przy udzielaniu zamówień na wytwarzanie dokumentów publicznych, takich jak dowody osobiste czy prawa jazdy.

Dowody osobiste i prawa jazdy. Bruksela domaga się zmian

Dowody osobiste i prawa jazdy. Bruksela domaga się zmian

Źródło:
PAP

Senat zgłosił w czwartek poprawki do ustawy podwyższającej limit wydatków budżetu państwa na budownictwo społeczne. Przywracają one brzmienie ustawy w kształcie przedłożonym Sejmowi przez rząd, co oznacza między innymi usunięcie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS i Konfederacją.

Zwrot w sprawie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS

Zwrot w sprawie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS

Źródło:
PAP

Uważam, że obywatelom należy się informacja na temat prawdziwego obrazu sytuacji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, odnosząc się do przedstawionego w środę przez posłów Prawa i Sprawiedliwości raportu na temat sytuacji spółek Skarbu Państwa. Jak stwierdził, jest "zszokowany poziomem fałszu i manipulacji" twierdzeń przedstawicieli opozycji.

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Senat zaproponował poprawki, wykreślające część ograniczeń dla budowy turbin wiatrowych z nowelizacji ustawy odległościowej. Zniknąć miałyby między innymi przepisy zakazujące budowy wiatraków w wojskowych strefach lotniczych. Ustawa zamraża też ceny prądu w czwartym kwartale 2025 roku.

Jest decyzja w sprawie cen prądu. Apel do prezydenta

Jest decyzja w sprawie cen prądu. Apel do prezydenta

Źródło:
PAP

W czerwcu Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, wnioskowała o podwyżkę stóp procentowych o 250 punktów bazowych. Wniosek został jednak odrzucony przez pozostałych członków RPP - poinformował Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nowe źródła dochodów własnych w budżecie Unii Europejskiej na lata 2028-2034 pozwolą uzyskać średnio 44 miliardy euro rocznie - wynika z dokumentów opublikowanych przez Komisję Europejską.

Nowe podatki i opłaty. Oto plan Brukseli

Nowe podatki i opłaty. Oto plan Brukseli

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk ocenił, że polityków PiS złości, że Polska "wywalczyła w Brukseli najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw UE" i są oni "zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw". Przedstawiciele PiS uważają, że propozycja kolejnego budżetu UE nie jest korzystna dla Polski.

Premier: są zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw

Premier: są zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw

Źródło:
PAP

Ponad 324 tysiące przekroczeń prędkości zarejestrowały w pierwszym półroczu 2025 roku fotoradary działające pod nadzorem Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Najwięcej takich sytuacji odnotowano w stolicy Polski. Z kolei odcinkowy pomiar prędkości z największą liczbą wykroczeń znajduje się na dolnośląskim odcinku A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi.

Postrach kierowców na autostradzie. Prawie 25 tysięcy naruszeń

Postrach kierowców na autostradzie. Prawie 25 tysięcy naruszeń

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump ogłosił, że Coca-Cola, po rozmowie z nim, zgodziła się używać cukru trzcinowego w swoich napojach sprzedawanych w USA. Firma nie potwierdziła tych doniesień. Obecnie napoje koncernu słodzone są w Stanach Zjednoczonych syropem glukozowo-fruktozowym.

Trump interweniuje w sprawie składu coca-coli. "Zgodzili się"

Trump interweniuje w sprawie składu coca-coli. "Zgodzili się"

Źródło:
PAP

Sąd Najwyższy Korei Południowej podtrzymał w czwartek wyrok uniewinniający prezesa koncernu Samsung Electronics Co. Ltd. Li Dze Jonga, oskarżonego o manipulowanie cenami akcji i oszustwa księgowe w związku z głośną sprawą fuzji dwóch spółek zależnych Samsunga w 2015 roku.

Prezes giganta uniewinniony. Był oskarżony o oszustwa i manipulacje

Prezes giganta uniewinniony. Był oskarżony o oszustwa i manipulacje

Źródło:
PAP

Oszczędności posiada 83 procent Polaków. Są jednak one tak niewielkie, że co trzecia osoba utrzymałaby się dzięki nim maksymalnie przez miesiąc. Brak oszczędności zadeklarowało 17 procent Polaków. Tak wynika z badania "Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków", realizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Co trzeci Polak utrzyma się maksymalnie przez miesiąc

Co trzeci Polak utrzyma się maksymalnie przez miesiąc

Źródło:
tvn24.pl

Polacy coraz ostrożniej podchodzą zarówno do zakupu jak i budowy domów jednorodzinnych. Rynek może zareagować korektą cen - informuje "Puls Biznesu".

Rynek "w stanie hibernacji". Ceny sięgnęły sufitu

Rynek "w stanie hibernacji". Ceny sięgnęły sufitu

Źródło:
PAP

Polska największym beneficjentem największego w historii budżetu Unii Europejskiej - podkreślił w środę minister finansów Andrzej Domański. Komisja Europejska zaproponowała budżet na lata 2028-2034 w wysokości 2 bilionów euro. Szef resortu finansów dodał, że rosną między innymi nakłady na bezpieczeństwo, rolnictwo i innowacje.

Jest propozycja unijnego budżetu. "Polska największym beneficjentem"

Jest propozycja unijnego budżetu. "Polska największym beneficjentem"

Źródło:
PAP

Platforma rezerwacyjna Booking.com planuje zwolnić około tysiąca pracowników, między innymi w Amsterdamie. Cięcia mają poprawić efektywność i uprościć strukturę spółki. Nie podano, w których krajach poza Holandią dojdzie do redukcji etatów.

Nawet tysiąc osób do zwolnienia. Cięcia w popularnej platformie

Nawet tysiąc osób do zwolnienia. Cięcia w popularnej platformie

Źródło:
PAP

Skupiająca największe organizacje przedsiębiorców w Polsce Rada Przedsiębiorczości zaapelowała o pilne podjęcie działań wspierających Grupę Barlinek po ataku rosyjskich dronów na fabrykę w Winnicy. "Konieczne jest natychmiastowe zapewnienie bezpośredniej pomocy finansowej oraz uruchomienie systemowych rozwiązań" - czytamy.

Rada Przedsiębiorczości apeluje w sprawie wsparcia Grupy Barlinek

Rada Przedsiębiorczości apeluje w sprawie wsparcia Grupy Barlinek

Źródło:
tvn24.pl

W środę Donald Trump oświadczył, że nie zamierza zwalniać szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella. Zdementował w ten sposób doniesienia o poszukiwaniu jego następcy przez Biały Dom. Wcześniej prezydent USA wielokrotnie groził Powellowi utratą stanowiska, nazywając go "kretynem".

"Wysoce nieprawdopodobne". Trump dementuje

"Wysoce nieprawdopodobne". Trump dementuje

Źródło:
PAP

W środę do rządowego wykazu prac legislacyjnych trafiła informacja o projekcie rozporządzenia dotyczącym podwyżki wskaźnika waloryzacji rent i emerytur na 2026 rok. Propozycja rządu zakłada, że wskaźnik pozostanie na najniższym poziomie przewidzianym przez przepisy.

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Propozycja rządu

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Propozycja rządu

Źródło:
PAP

We wtorek, 22 lipca, akcje Rafako zostaną wycofane z obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych - podała w środę GPW. Upadłość firmy w grudniu 2024 roku została ogłoszona przez sąd.

Znana polska spółka znika z giełdy. Padła data

Znana polska spółka znika z giełdy. Padła data

Źródło:
PAP

Co Polacy trzymają na klatkach schodowych? - Kanistry z benzyną, pozostałości po remoncie, rowery i hulajnogi. Jakby był pożar, to uciekając, przewrócimy się też o stare meble, worki z ciuchami czy o śmieci - słyszymy od administratorki budynku w Poznaniu. - Farby, lakiery czy meble mają potężną łatwopalność. Jest blisko do katastrofy - przestrzega Rafał Zarzycki, wiceprezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.

Tak mieszkamy. "Jest blisko do katastrofy"

Tak mieszkamy. "Jest blisko do katastrofy"

Źródło:
TVN24+