W 2011 roku na ulice wyjedzie wyjątkowe auto - całkowicie elektryczny "Model S". Nowy sportowy pięcioosobowy model będzie pierwszym oferowany masowo produkowanym samochodem elektrycznym. Auto premierę miało w czwartek.
Czy to początek nowej ery w motoryzacji? Jeszcze do niedawna wspomnienie o całkowicie elektrycznym samochodzie należało raczej do kategorii marzeń niż rzeczywistości.
od 0 do 100 - 3,9 sek. 400 km na 1 ładowaniu 14 tys. obrotów silnika pełne naładowanie w 3,5 godziny
Tymczasem każda "szanująca się" firma motoryzacyjna pracuje już nad własnym elektrycznym autem (General Motors, kojarzony głównie z paliwożernymi krążownikami, zapowiada premierę swojego sedana Volt na 2011 rok).
Wygląda więc na to, że koncerny wreszcie zauważyły, iż ropa się kiedyś skończy...
Zupełnie jak benzynowy
Do elektrycznej technologii zniechęcały jednak zawsze prędkość i ograniczony zasięg samochodów. Dlatego były one kojarzone raczej z popularnymi Melexami, niż z Ferrari.
Tymczasem firma Tesla Motors obiecuje, że jej nowy "Model S" będzie równie wydajny jak najlepsze auta - od zera do setki przyśpieszy w 3,9 sekundy. Na jednym ładowaniu przejedzie natomiast około 400 km.
A to dopiero pierwsze masowe auto Tesli.
Rewolucja jak sprzed wieku?
Koncern poszedł nawet o krok dalej - jego sportowe auto nie będzie bowiem skierowane jedynie do najbogatszych "ekologów". Dzięki cenie około 57 tysięcy dolarów (ze zniżką federalną 7 tysięcy taniej w USA) stanie się prawdziwą konkurencją dla "benzyniaków".
Producent podkreśla, że jego dziecko będzie pierwszym masowo produkowanym samochodem elektrycznym. Na rynku amerykańskim i europejskim pojawi się w 2011 roku a w Azji - rok później.
Podczas prezentacji nowego modelu, szef Tesla Motors Elon Musk podkreślił, że auta tego typu to początek nowej generacji samochodów, które pomogą Ameryce uniezależnić się od importu ropy naftowej.
Miliardy na rozwój
Najpewniej nie jest też zbiegiem okoliczności fakt, iż "Model S" został zaprezentowany niedługo po tym, jak prezydent USA, Barack Obama zapowiedział, że ambicją jego administracji jest sprawić, by na drogach Ameryki, w roku 2015 znalazł się milion samochodów elektrycznych.
Aby zrealizować ten ambitny plan, administracja Obamy przeznaczy 2,4 mld dolarów na rozwój prac nad takimi samochodami. Będzie też ulga podatkowa (7,5 tys.dol.) dla osób kupujących elektryczne auta.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters