Nie tylko rosyjskie i chińskie koncerny naftowe są zainteresowane zakupem od skarbu państwa 53-procentowego pakietu akcji Grupy Lotos. Jak informuje "Puls Biznesu", ofertę w ministerstwie złożyło też konsorcjum, w którym pierwsze skrzypce gra producent filtrów do papierosów.
Francuska firma biotechnologiczna Biosyntec, która chce powalczyć o Lotos, jest znana głównie z opatentowania nowoczesnych filtrów do papierosów wykorzystujących rewolucyjne ponoć właściwości rozmarynu. Zapewne z powodu braku doświadczenia w sektorze naftowym, partnerem Biosyntecu została holenderska firma Trafigura. Na stronie internetowej przekonuje, że jest trzecim pod względem wielkości "niezależnym" traderem ropy naftowej i paliw na świecie (choć handluje także m.in. rudami żelaza czy węglem).
Coś większego
Lotos nie byłby pierwszą inwestycją Biosyntecu w Polsce. Na początku lutego Francuzi kupili od Skarbu Państwa 70 proc. akcji Zakładów Tytoniowych w Lublinie za 32 mln zł.
Teraz, jak twierdzi "PB" spółka ma na celowniku większy projekt. A właściwie ma go właściciel Biosyntecu - Iman Emami. - On ma możliwość pozyskania finansowania ze Stanów Zjednoczonych, dysponuje także licznymi kontaktami biznesowymi. A co najważniejsze, ma pomysł na duży projekt w Polsce obejmujący energetykę, wydobycie ropy i rozwój segmentu petrochemicznego. W prywatyzacji Grupy Lotos chce pełnić rolę organizatora - przekonuje źródło gazety.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: Lotos