Już trzeci raz nie udało się sprzedać podwarszawskiej twierdzy Modlin. Jak informuje Polskie Radio, i tym razem nikt nie złożył w wymaganym terminie wadium.
Cena wywoławcza w tym przetargu wynosiła 160 milionów zł, a wadium - które należało wnieść do 17 sierpnia - 16 milionów zł. Nikt się jednak do przetargu nie zgłosił. Stało się tak już trzeci raz.
Pierwszy przetarg w grudniu ubiegłego roku unieważniono z powodu braku chętnych. Cena wywoławcza nieruchomości, w tym długiego na ponad 2 km budynku koszar i 55 hektarów gruntów, wyniosła wtedy 220 mln zł, a wadium - 40 milionów.
Po unieważnieniu przetargu AMW ponownie wystawiła fragment twierdzy na sprzedaż za 160 mln zł. Warunkiem udziału w przetargu było wadium 32 mln zł, lecz i wtedy nie wpłynęło ani jedno zgłoszenie.
Kolejny trzeci przetarg Agencja Mienia Wojskowego planuje na przełom stycznia i lutego przyszłego roku.
Malownicza twierdza pod Warszawą
Twierdza Modlin, położona 36 km na północny wschód od Warszawy, to dawny kompleks fortyfikacyjny z zewnętrznym i wewnętrznym pierścieniem umocnień i zabudowań.
Wzniesione przez Napoleona i rozbudowywane przez władze carskie fortyfikacje należą do największych i najlepiej zachowanych twierdz w Polsce.
Konserwatorzy stawiają warunki
Nabywca - jeśli się znajdzie - może liczyć na 50-procentową bonifikatę od wylicytowanej kwoty, ponieważ obiekt jest wpisany do rejestru zabytków.
Ochrona konserwatorska nakłada jednocześnie na inwestorów spore ograniczenia. Ogólnodostępne muszą pozostać cały teren i część budynków - w tym Wieża Tatarska, z której rozciąga się widok na zbieg Wisły i Narwi z ruinami dawnego spichlerza.
Wymagane jest zachowanie historycznego układu przestrzennego, zabytkowych budynków murowanych, w tym koszar, elektrowni, bram i prochowni, które przyszły nabywca będzie musiał także restaurować i konserwować. Ochronie podlegają budowle ziemne i historyczna zieleń.
Możliwa jest adaptacja na cele mieszkalne - nie może to być jednak jedyna funkcja dawnych koszar, a także budowa nowych domów mieszkalnych.
Źródło: Polskie Radio, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24