Sekretarz generalny rządzącej w Niemczech CDU wykluczył możliwość otwarcia przed rokiem 2011 niemieckiego rynku pracy dla pracowników z Polski i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
- Nie zgodzimy się na otwarcie przed 2011 rokiem niemieckiego rynku pracy dla niskokwalifikowanej siły roboczej z Europy Wschodniej. Opowiadamy się natomiast za ostrożnym otwarciem rynku dla pracowników wysokokwalifikowanych z zagranicy - powiedział Roland Pofalla na antenie telewizji ARD. Kwestie rynku pracy mają być dyskutowane na posiedzeniu rządu na sesji wyjazdowej w podberlińskim Mesebergu.
Pofalla twierdzi, że jeśli ograniczenia zostałyby zniesione przedwcześnie, to spowodowałoby to napływ do Niemiec pracowników o niskich kwalifikacjach z Europy Wschodniej, gdyż specjaliści z tego regionu wyemigrowali do innych krajów jak n.p. Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Dyskusja o możliwej liberalizacji ograniczeń dostępu do niemieckiego rynku pracy została wywołana w połowie lipca przez wiceministra pracy Gerda Andresa (SPD). Zaproponował on skrócenie blokady niemieckiego rynku pracy dla pracowników z nowych krajów UE przed 2009 rokiem. Propozycje te zostały wsparte przez organizacje niemieckich przedsiębiorców polityków partii socjaldemokratycznej. Przeciwko propozycji wypowiadały się związki zawodowe.
Jednak Pofalla propozycje Andersa określił jako "mijające się z rzeczywistością". Sekretarz CDU zaznacza, że mimo spadku bezrobocia, w Niemczech bez pracy jest nadal 150 tys. absolwentów szkół wyższych oraz 20 tys. inżynierów. Podkreśla, że jego partia jest zdecydowanie przeciwna otwarciu rynku pracy w roku 2009.
- Ochronę niemieckiego rynku pracy należy otrzymywać tak długo, jak to możliwe - dodaję polityk CDU. W lipcu w Niemczech pracy nie miało 3,7 mln osób, rok temu liczba bezrobotnych wynosiła blisko 4,4 mln.
Zgodnie z traktatem o rozszerzeniu UNii Europejskiej Niemcy zamknęły swój rynek pracy dla pracowników z nowych krajów UE, z wyjątkiem Malty i Cypru, do 2007 roku, po czym wykorzystały możliwość przedłużenia tej blokady do maja 2009 roku. Zgodnie z zapisami traktatu, Berlin może przedłużyć blokadę o kolejne dwa lata, musi jednak uzasadnić to posunięcie przed Komisją Europejską.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24