Import węgla z Rosji osiągnął w 2009 r. rekordowy poziom zbliżony do 7 mln ton. Polska kupiła go więc na Wschodzie o 90 proc. więcej niż w 2008 r. - pisze "Rzeczpospolita".
– Rosyjski węgiel w Warszawie jest tańszy niż polski. Zakontraktowaliśmy go na 2010 r. także dlatego, że ma niską zawartość siarki – mówi "Rzeczpospolitej" Krzysztof Kabała, menedżer portfela zakupów w Vattenfall Heat Poland. – Rosjanie dobrze znają nasz rynek i potrafią być elastyczni cenowo, dlatego w 2009 r. zwiększył się ogromnie udział ich paliwa i będzie rosnąć, choć może nie aż tak szybko – uważa Jerzy Galemba, rzecznik Węglokoksu, eksportera węgla.
Przy malejącym eksporcie (poniżej 7 mln ton) import czarnego złota do Polski za 2009 r. wyniesie ponad 10 mln ton. Przez dziesięć miesięcy 2009 r. do Polski przyjechało 5,8 mln ton paliwa z Rosji (w całym 2008 r. było to 3,7 mln ton) – a w sumie z zagranicy 8,4 mln ton. Polscy odbiorcy, głównie elektrociepłownie bez instalacji odsiarczania, coraz chętniej patrzą na węgiel z Rosji. Zakup rosyjskiego węgla jest najbardziej opłacalny dla firm z północnej, centralnej i wschodniej Polski.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24