Grecja musi zdecydować się na kolejne oszczędności, by uzdrowić swoje finanse publiczne - napomina Jean-Claude Trichet. Prezes Europejskiego Banku Centralnego dodał, że Ateny muszą też znacznie wzmocnić nadzór nad danymi statystycznymi, a instytucje Unii Europejskiej będą je uważnie monitorować.
Słowa Tricheta padły przed poniedziałkowymi obradami ministrów finansów krajów strefy euro, które mają dotyczyć między innymi pomocy dla Grecji.
Deklaracja, że strefa euro jest na takie wsparcie gotowa, padła podczas czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Jak jednak podaje agencja Reutera, na dzisiejszym spotkaniu nie zapadną raczej konkretne decyzje w sprawie takiej pomocy.
Ministrowie mają natomiast zasygnalizować rządowi Grecji, by ten wdrożył wszystkie deklarowane wcześniej metody obniżania deficytu budżetowego. Według części ministrów, jeśli wejdą one w życie, pomoc dla Aten być może nie będzie już konieczna.
Grecja zobowiązała się, że w tym roku obniży deficyt budżetowy z 12,7 do 8,7 procent swego Produktu Krajowego Brutto, a w roku 2012 - poniżej progu 3 proc. PKB.
Źródło: TVN CNBC Biznes