Opinie Polaków na temat sytuacji emerytów w przyszłości są bardzo podzielone - wynika z październikowego sondażu CBOS. Jednocześnie badania wykazały, że ogromna większość Polaków (89 proc.) sądzi, że będzie się utrzymywać z emerytury.
28 proc. badanych ankietowanych przez Centrum Badania Opinii Społecznej uważa, że za kilkanaście lat sytuacja emerytów w Polsce pogorszy się, zaś 20 proc. sądzi, że będzie ona lepsza niż obecnie. Prawie tyle samo osób uważa, że położenie emerytów nie ulegnie zmianie (13 proc.), ile sądzi, że będzie ono "w części lepsze, a w części gorsze" (14 proc.). Co czwarty badany (25 proc.) nie ma wyrobionego stanowiska w tej sprawie.
Wielkie nadzieje, mimo rosnących różnic
Ponad jedna czwarta badanych (28 proc.) sądzi, że za kilkanaście lat różnice między najwyższymi i najniższymi emeryturami będą większe niż obecnie. Dwukrotnie mniej osób (14 proc.) jest zdania, że różnice te się zmniejszą. Prawie co trzeci respondent (30 proc.) nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, a niewiele mniej (28 proc.) uważa, że rozpiętość wysokości emerytur pozostanie na dotychczasowym poziomie.
Badania wykazały, że ogromna większość Polaków (89 proc.) sądzi, że będzie się utrzymywać z emerytury. Odsetek ten jest znacząco niższy jedynie wśród rencistów (58 proc.) i osób niepracujących zawodowo, a na przykład zajmujących się domem (63 proc.).
Emerytury jako źródła utrzymania spodziewają się prawie wszyscy pracujący (94 proc.). Ponad dwie piąte respondentów aktywnych zawodowo (44 proc.) deklaruje zamiar kontynuowania pracy zarobkowej na emeryturze, jednak tylko 4 proc. obecnych emerytów i 7 proc. rencistów podejmuje prace zarobkowe.
Pomoże rodzina, coś się odłoży...
Ok. jedna piąta badanych (18 proc.) spodziewa się pomocy na emeryturze ze strony najbliższej rodziny - dzieci i wnuków. W tym wypadku oczekiwania są zgodne z praktyką, ponieważ tylu emerytów (18 proc.) deklaruje, że otrzymuje taką pomoc.
Obecnie emeryci sporadycznie (1 proc.) osiągają dochody z tytułu z posiadanych nieruchomości, inwestycji czy lokat, ale 16 proc. pracujących planuje uczynić z nich jedno ze swoich źródeł utrzymania na starość.
Niemal wszyscy emeryci (98 proc.) deklarują obecnie, że podstawowym źródłem ich utrzymania są świadczenia emerytalne. Także większość osób aktywnych zawodowo (85 proc.) traktuje swoje uczestnictwo w obowiązkowym systemie emerytalnym jako główne źródło zabezpieczenia na starość. Jedyną grupą, dla której większe znaczenie niż emerytura mają inne dochody, są renciści, z których 36 proc. deklaruje, że właśnie renta stanowi podstawę ich utrzymania bądź będzie stanowić, gdy osiągną wiek emerytalny.
Emerytalne "niebieskie ptaki"
Tylko 3 proc. respondentów jest przekonanych, że emerytura zapewni im odpowiedni poziom życia, i w związku z tym nie podejmuje żadnych działań w celu zdobycia dodatkowych środków na utrzymanie.
Co trzeci z badanych (32 proc.) przyznaje, że nie zastanawia się jeszcze nad tym, czy jego emerytura będzie wystarczająca, by godnie żyć. Niewiele mniej - 28 proc. ankietowanych - twierdzi, że nie stać ich na dodatkowe oszczędności czy inwestycje. 9 proc. ankietowanych deklaruje, że podejmuje działania, żeby na emeryturze mieć dodatkowe środki. Badanie przeprowadzono w dniach od 10 do 14 października na liczącej 1385 osób reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24