Prawie sześć mln zł zł kary nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za nieprecyzyjnie warunki udzielania kredytów samochodowych. Decyzja nie jest prawomocna, a bank odwołał się od decyzji UOKiK do sądu.
Zaalarmowany przez klientów banku Urząd, uznał, że niektóre zawarte w umowach postanowienia oraz praktyki są niejasne. Chodzi m.in. o zapis zobowiązujący pożyczkobiorcę do informowania banku o każdej istotnej okoliczności, jaka może mieć wpływ na jego zdolność kredytową i terminową spłatę kredytu. Według UOKiK nie było jasne, o jakie okoliczności chodzi, a bank interpretował zapis na swoją korzyść, by żądać od klientów natychmiastowej spłaty kredytu.
Urząd uznał też, że bank bezprawnie pomijał w umowie informacje o łącznej kwocie wszystkich kosztów, opłat i prowizji. Prawo wskazuje, że powinny się one znaleźć w umowie, a nie jak praktykował to Getin Noble Bank - w załącznikach do niej. UOKiK zaznaczył, że kredytobiorca powinien mieć dostęp do pełnej wiedzy o zakresie jego praw i obowiązków bez konieczności ich poszukiwania w dodatkowych dokumentach.
Bank nie zgadza się z decyzją
W swoim komunikacie UOKiK podkreślił, że bank zrezygnował ze stosowania nieuczciwych praktyk już podczas prowadzonego postępowania.
Decyzja Urzędu nie jest prawomocna, Getin Noble Bank odwołał się od niej do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Po wnikliwej analizie pisma otrzymanego z UOKiK, bank nie zgodził się w wielu punktach z decyzją podjętą przez urząd i odwołał się od niej w całości, zgodnie z obowiązującymi procedurami - poinformował rzecznik prasowy Getin Banku Wojciech Sury.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24