- Inwestycje finansowe i technologiczne w polską zbrojeniówkę to początek maksymalnej polonizacji przemysłu obronnego - powiedział w środę premier Donald Tusk. Tusk uczestniczył w uroczystości z okazji zakończenia budowy nowej siedziby Fabryki Broni "Łucznik" w Radomiu.
- Zarówno decyzja o konsolidacji (...) i powstaniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, i wcześniejsze decyzje o inwestycjach: i finansowych, i technologicznych w polską zbrojeniówkę, to dopiero początek tego wielkiego planu, jakim jest maksymalna polonizacja przemysłu zbrojeniowego - powiedział Tusk.
Polska jakość
Premier zaznaczył, że polska produkcja nie może być gorsza od tego, co wytwarza się na świecie. - Jeśli chcemy te miliardy złotych wpompować w polską gospodarkę, także tutaj do Radomia, to robimy to, ponieważ jesteśmy dzisiaj już przekonani, że poziom produkcji, czy tu w "Łuczniku", czy gdziekolwiek indziej, gdzie będziemy inwestowali pieniądze polskiego podatnika, nie będzie odbiegał jakością od tego, co najlepsze i najnowocześniejsze na rynkach światowych" - zapewnił premier.
Nie ma nic piękniejszego niż polskie fabryki
Donald Tusk zaznaczył, że nawet gdy część ze 100 mld zł przeznaczonych w najbliższych latach na modernizację wojska będzie wydawana za granicą, to również istotna cześć produkcyjna "musi być polonizowana". - Te fabryki muszą powstawać tu, w Polsce - także w Radomiu - ponieważ nie ma nic piękniejszego niż zdolność do zwiększania polskiej obronności, ale równocześnie inwestowania pieniędzy w polski rynek pracy, w polski przemysł, w polską technologię - powiedział premier. Zaznaczył, że w "Łuczniku" czuć, że ten plan zaczyna nabierać realnych kształtów.
- Polska i Europa musi konkurować z największymi potęgami na świecie, inaczej zagrożenia zarówno gospodarcze, jak i innego typu, staną się bardzo realne - ocenił. - Dlatego Polska Grupa Zbrojeniowa, Fabryka Łucznik i wiele innych inwestycji są tego najlepszym przykładem - przekonywał premier.
Starożytność i przestarzałe rakiety
- Najpilniejszej modernizacji wymaga obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa - uważa dr Marek Madej, ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego. - Wyposażenie może nie jest starożytne, ale jest przestarzałe - powiedział w TVN24 Biznes i Świat. Jak dodał, armii potrzebuje także lepszych helikopterów bojowych i transportowych.
Autor: rf/klim/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ