Czas decyzji: kampania 2023

Tusk: PiS to drożyzna, PiS to trucizna

Polska nie czeka dzisiaj na polityków, partie polityczne, które są zdolne wyłącznie wygłaszać poglądy. Polska chce zmiany - mówił Donald Tusk podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Ostródy. Zapewnił przy tym, że kiedy jego ugrupowanie wygra wybory, "to część Polski okupowana przez PiS i jego propagandowe 'szczekaczki', dowie się, jak wygląda prawda o ich rządach". Tusk wskazał, że "PiS będzie przez najbliższe tygodnie mówił nieustannie o bezpieczeństwie, będzie straszył nas ewentualnością konfliktu zbrojnego". Według niego "im chodzi po głowach taki pomysł, żeby w razie możliwej przegranej wyborczej wykorzystać kwestie bezpieczeństwa do zablokowania demokratycznych procedur". Lider Platformy Obywatelskiej stwierdził, że "wciąż nie mamy nowoczesnego uzbrojenia, bo jak doszli (PiS - red.) do władzy, to zablokowali wszystkie kontrakty", które były przygotowane przez jego rząd. Donald Tusk odwołał się także do problemu pożarów składowisk odpadów, zaznaczając, że są one "jedyną metodą na zniszczenie dowodów śmieciowej mafii". - PiS to nie tylko drożyzna, ale też trucizna. Każdy dzień ich władzy to rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa, portfeli, kobiet i środowiska - kontynuował. Przypomniał przy tym o marszu pierwszego października, podkreślając, że "musimy pokazać, że jesteśmy gotowi do zwycięstwa i uporządkowania Polski po tej truciźnie, jaką nam PiS zgotował". Donald Tusk ostrzegł również, iż trzeba pamiętać, że "głosując na Konfederację, głosujesz na kolejną kadencję PiS". Jego zdaniem "jeśli do władzy miałaby dość koalicja PiS i Konfederacji, to wyjście z Unii Europejskiej stanie się faktem".

 

Więcej o problemie nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych w reportażu "Wody czerwone. Kto zapłaci za odpady z fabryki trotylu?" tylko w TVN24 GO.