Święta po włosku. "Jest tyle emocji, wszyscy krzyczą"

Najważniejsze są ryby i owoce morza. Królują karczochy, spaghetti z małżami. I dużo smażonego. A po kolacji wigilijnej obowiązkowo gra w karty. Maria Mikołajewska rozmawia z Cristiną Catese, włoską szefową kuchni z Rzymu. W Polsce mieszka od 17 lat, wcześniej, przez kilka lat, kursowała między Polską a Włochami. Prowadzi warsztaty gotowania, szkolenia i prezentacje life cooking. Opowiada o tym, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia we Włoszech. Jak przyznała Catese, gdy po raz pierwszy poznała polską tradycję dzielenia się opłatkiem, której nie ma we Włoszech, rozpłakała się przy składaniu życzeń. To dla niej wyjątkowy, cudowny element naszych świąt. Cristina Catese zdradziła również, które potrawy przeniosłaby z Polski do Włoch. - Pierogi. Wszyscy uwielbiają pierogi z kapustą i grzybami. I paszteciki z barszczem - powiedziała. Przypomniała również, że 6 stycznia w Trzech Króli rządzi u nich La Befana.