VITAlia Mikołajewskiej
"Oni dalej śnią mi się po nocach". Były szef kliniki na Lampedusie o pracy w europarlamencie
Dr Pietro Bartolo kierował przychodnią na wyspie Lampedusa. Był przy każdej akcji ratunkowej i przy każdym badaniu zwłok. Sensem jego życia była pomoc migrantom, w których twarzach widział oblicze swoich własnych dzieci, bliskich i przyjaciół. Lokalnie lekarz walczył o godne warunki dla osób przebywających w obozie dla uchodźców. Wspierał również działania organizacji pozarządowych, które pomagały uchodźcom na morzu. To nie wystarczało, dlatego zaczął apelować do rządu i instytucji międzynarodowych, by uruchomiły korytarze humanitarne, zamykając tym samym biznes przemytników, którzy zarabiają na niebezpiecznym przeprawianiu ludzi przez Morze Śródziemne. Robił to za pomocą mediów. To też nie wystarczało, dlatego dr Bartolo przestał apelować do polityków w mediach i postanowił zostać jednym z nich. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2018 roku zagłosowało na niego 270 tysięcy osób. Na włoskich wyspach Sardynii, Lampedusie i Sycylii był drugi po były ministrze spraw wewnętrznych Matteo Salvinim. W drugim roku pracy europosła, reporterka TVN24 Maria Mikołajewska postanowiła dowiedzieć się, czy lekarzowi udaje się realizować cel, z którym pojechał do Brukseli.