Tak jest
Ryszard Petru, Piotr Kowal
Nie będę owijał w bawełnę, nastąpił błąd - przyznał premier w czasie konferencji, odnosząc się do swojej kontrasygnaty na postanowienie prezydenta w sprawie neosędziego. Jako osobę odpowiedzialną za błąd wskazał Macieja Berka. - Uważam, że lepiej, aby premier wziął to na siebie, a nie wskazywał nazwiska - komentował Ryszard Petru (Trzecia Droga, Polska 2050). Jego zdaniem lepiej by było, aby pozostawić sprawę jako błąd urzędniczy, bez rzucania konkretnych nazwisk. - Mam nadzieję, że to, co mówi premier, jest prawdą i, że nie jest to deal - mówił gość programu "Tak jest" w TVN24. Stwierdził, że "mleko się rozlało". - Wytłumaczenie nie jest wystarczające - powiedział Petru. - Od tego momentu trudniej będzie kwestionować neo-KRS, bo nastąpił precedens - dodał. - Widać, że tamta strona podłapała sytuację, już wykorzystuje ją i cieszy się, że premier postanowił zakończyć spór o praworządność w Polsce - mówił Piotr Kowal (Nowa Lewica). - Wyszydzają tę sytuację, co nie jest dobre dla tych wszystkich osób, które osiem lat walczyły o praworządność w Polsce - komentował.