Rozmowa Piaseckiego
Krzysztof Łapiński
Listy są obliczane tak, aby była duża konkurencja wewnętrzna - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Krzysztof Łapiński (były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy). - Chodzi o to, aby ktoś na piątym miejscu też prowadził kampanię i rozdawał ulotki - dodał. Strategia polegać ma na tym, że "osoba na siódmym miejscu listy myśli, że pierwszych dwóch miejsc na liście nie przeskoczy, ale kolegę z czwartego już tak”. W jego opinii najmocniejsza frakcja z wewnętrznych grup PiS-u to "grupa, która patrzy na Jarosława Kaczyńskiego". - Są to często najbardziej zaufane osoby dla prezesa - mówił. W jego opinii "nie każdy jest usatysfakcjonowany, ale nikt nie może czuć się wyrzucony poza nawias". O kampanii PiS mówił, że stawiają oni na kwestie bezpieczeństwa. Podkreślił, że jest to "dzisiaj zapotrzebowaniem społeczeństwa, bo żyjemy w niepewnych czasach". - Cały czas straszy się też Donaldem Tuskiem - mówił gość programu. Ma być to strategia "mobilizująca wyborców bojących się powrotu Platformy Obywatelskiej do władzy". Łapiński ocenił, że kampania rozstrzygnie się w ostatnich dwóch lub trzech tygodniach kampanii. Jego zdaniem "najpewniej wygra po raz trzeci Prawo i Sprawiedliwość, ale zagadką jest, kto będzie rządził".