Rozmowa Piaseckiego
Marcin Przydacz
Prezydenci Polski i Ukrainy oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. - To jest krok w dobrą stronę, ale niewystarczający - skomentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Przyznał, że "rozumie oczekiwania po stronie polskiej i sam też je artykułuje, ale musimy się obracać w sferze faktów, a nie tylko wyobrażeń". Jego zdaniem "strona ukraińska nie ma przepracowanej swojej trudnej historii i nie jest gotowa na twarde gesty". - Były większe oczekiwania, ale gotowość strony ukraińskiej jest ograniczona - dodał. Jak zaznaczył, "trzeba kontynuować proces nacisków, edukacji i oczekiwań, który ma finalnie doprowadzić do pozytywnego skutku". Gość Konrada Piaseckiego zwrócił uwagę, że "ekshumacje są prowadzone i to nie jest tak, że nic się nie dzieje". Marcin Przydacz wypowiedział się także na temat nadchodzącego szczytu NATO w Wilnie, który rozpocznie się we wtorek. Wytłumaczył, iż "polski plan maksimum jest taki, że należy wzmacniać wschodnią flankę i kontynuować politykę obrony i odstraszania". - Trzeba dokonać pewnych kroków, mimo że Ukraina nie zostanie członkiem NATO z dnia na dzień - powiedział. Podkreślił także, iż "dołączenie Szwecji do NATO jest w interesie całego Sojuszu".