Rozmowa Piaseckiego
Szymon Hołownia
Startowaliśmy w maratonie, który okazał się być maratonem plus półmaratonem. W międzyczasie odjechała meta, zmieniono zasady gry. Na 30. kilometrze podjechał busik i wysiadł świeży kandydat. W tej chwili nie wiadomo, czy nie dołożył kolejnego maratonu. Gdyby nie to, że jest to tak tragiczne i żenujące wydarzenie od strony prawnej, mógłbym powiedzieć, że bawię się świetnie - ocenił Szymon Hołownia, niezależny kandydat na prezydenta. W "Rozmowie Piaseckiego" przypomniał, że kandyduje, by "nie głosować na mniejsze zło". Wyraził również nadzieję, że wszystko, co najlepsze w nadchodzącej kampanii, jeszcze przed nim. - To jest rzecz mobilizacji. Platforma zmobilizowała swój żelazny elektorat do walki o to, że wygra z PiS. To znaczy, że zmobilizuje się elektorat Andrzeja Dudy. Ale to też znaczy, że my możemy mobilizować swój elektorat - tłumaczył.