Rozmowa Piaseckiego

ks. Jacek Prusak

W Poniedziałek Wielkanocny zmarł papież Franciszek, po dwunastu latach pontyfikatu. Jaki Kościół po sobie zostawił? Ks. Jacek Prusak (prorektor Akademii "Ignatianum" w Krakowie) przypomniał, że zmarły papież "zdecydował się na strukturalne reformy Kościoła", wśród których ważną była "droga synodalna". - Musi być kontynuowana - dodał jezuita. Ks. Prusak tłumaczył, że reforma polegała na deklerykalizacji Kościoła katolickiego, w którym podejmowanie decyzji nie należało wyłącznie do biskupów i papieża, lecz także do osób zakonnych oraz osób świeckich. Jezuita podkreślił, że papież "otworzył się na ludzi z różnych kontekstów, regionów i peryferii". - Gdyby nie był jezuitą, Franciszek jako człowiek, byłby innym papieżem - stwierdził jezuita. Gość Konrada Piaseckiego zwrócił także uwagę, że większość obecnego kolegium kardynalskiego została wybrana przez samego Franciszka, dlatego następca papieża nie powinien odwracać się od pontyfikatu zmarłego, lecz będzie go kontynuować. - Myślę, że pociągnie on reformę Kościoła w formę synodalną - mówił ks. Prusak. - Kolejny papież może rozłożyć akcenty, spowolnić, ale nie może cofnąć zmian w Kościele - dodał. Jezuita pytany o to, czy kardynałowie na następcę Franciszka wybiorą bardziej liberała czy konserwatystę stwierdził, że bardzo możliwe, że głównym kryterium będzie wiek przyszłego papieża.