Rozmowa Piaseckiego

Przemysław Rosati

Sędziowie zarzucają Manowskiej obstrukcję w Trybunale Stanu. - Wniosek, który formalnie złożyliśmy, jest uprawniony. Nie ma przepisu, który obliguje nas, byśmy złożyli uzasadnienie - mówi w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Jego zdaniem, to, co robi Manowska, to siłowanie się, próba pokazania, kto jest osobą wiodącą. - Z drugiej strony, to rozpaczliwa próba zachowania posiadanych kompetencji. Takich kompetencji, które sprowadzają funkcjonowanie Trybunału Stanu, organu kolegialnego do ręcznego sterowania przez jedną osobę - kontynuował Rosati. Przyznał, że w Polsce łatwiej jest postawić zwykłego człowieka przez sądem "za kradzież kury czy roweru" niż polityka za łamanie konstytucji. W opinii Rosatiego, stan sądownictwa jest dramatyczny. Pytany, czy premier może wycofać się z kontrasygnaty, przyznał, że konstytucja nie przewiduje takiej możliwości. Zastanawia się, w jaki sposób zostanie "wycofany z obrotu akt prezydenta, który został opublikowany z podpisem premiera". - Czy to była taka sytuacja, w której trzeba było sięgać po opcję atomową? Trzeba zawsze szukać rozwiązań proporcjonalnych do sytuacji, którą chcemy obronić, albo którą chcemy w jakikolwiek sposób zakończyć - mówił Rosati.