Opinie i wydarzenia
"Nie chce mi się wierzyć, że Morawiecki ucieknie na Węgry"
Do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury w sprawie uchylenia immunitetu Mateusza Morawieckiego w związku ze sprawą wyborów kopertowych. W czwartek marszałek Sejmu informował, że wniosek został skierowany do kontroli formalnej. - Mam nadzieję, że w poniedziałek będę w stanie skierować wniosek do komisji regulaminowej - powiedział Szymon Hołownia w czasie konferencji prasowej. Przypomniał jednak, że w komisji jest "cała kolejka wniosków" czekających na rozpatrzenie. Hołownia uprzedził, że wniosek prokuratury raczej nie będzie rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Sejmu. - Mam nadzieję, że nie będzie stosowania uników przez posła Morawieckiego - komentował Hołownia. Następnie ocenił, że proces rozliczeń polityków PiS "idzie za wolno". Marszałek tłumaczył, że po czternastu miesiącach od wygranej Koalicji 15. października brak aktu oskarżenia i tylko kilka wniosków o uchylenie immunitetu jest tempem, z którego "nie jesteśmy dumni". W jego opinii "coś nie działa tak, jak powinno" w pracy prokuratury. W czasie konferencji skomentował słowa prezydenta Ukrainy na antyukraińskie wypowiedzi Karola Nawrockiego, mówiącego, że "może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki". Hołownia stwierdził, że Zełenski "ma prawo mówić ostro", bo jego "bracia i siostry codziennie giną w zbrodniczych rosyjskich atakach", natomiast "Nawrocki nie rozumie geopolityki". - Ukraina w UE to jest bezpieczniejsza Polska. Jak ktoś tego nie rozumie, to niech się nie zajmuje polityką - powiedział.