Nawrocki z AGD na ramieniu? Jarosław Kaczyński komentuje

Podczas konferencji Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak zapowiedział, że ugrupowanie otwiera "całą serię konferencji podsumowujących zły rok dla Polski pod rządami 'Koalicji 13 grudnia' i Donalda Tuska". - Rozpoczynamy od symbolu - zawartość kasy pancernej. Przechowywane są w niej cenne przedmioty, dziś jest nim kostka masła za 10 złotych - zaprezentował Błaszczak. Jarosław Kaczyński stwierdził, że społeczeństwo jest pod wpływem fałszywych informacji, "czegoś, co naprawdę przypomina PRL". - Drożyzna nie jest wynikiem obiektywnej sytuacji, a polityki - z jednej strony skrajnie nieporadnej, a z drugiej, jest wynikiem przeświadczenia, że jeśli ma się przewagę medialną i można używać prokuratury, służb specjalnych, to można nie zważać na obywateli - kontynuował prezes PiS. Zaznaczył, że "pieniędzy nie ma i nie będzie". - Nawet jeśli władza uważa, że przed wyborami prezydenckimi nie można pewnych rzeczy, to te ustępstwa są ograniczone, tarcze mają działać do marca, września, ale wszystko to jest przejściowe. To nie jest stan, który mieliśmy przed przejęciem władzy przez obecną ekipę - wyliczał. Pytany, ile będzie kosztowało masło, gdyby kandydat PiS wygrał wybory prezydenckie, Kaczyński odpowiedział: "nie wiem, bo tego nikt nie może wiedzieć". Dodał, że Narodowy Bank Polski "prowadził bardzo rozsądną politykę zwalczania inflacji". Na konferencji odniósł się także do raportu w sprawie związków Karola Nawrockiego ze środowiskiem przestępczym i nazistowskim.