Opinie i wydarzenia
Tusk broni minister i mówi o "kręceniu brudnych interesów" oraz "grupie cwaniaków"
W Sejmie odbyła się dyskusja nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Wniosek złożyła Katarzyna Sójka (PiS). - Za odwołaniem pani Leszczyny świadczy wszystko, czego dotknęła swoją różdżką. Jest zaledwie jedna jedyna rzecz, która łączy panią minister z sektorem zdrowia. Jest to dżuma - mówiła Sójka. Rozpoczęła się dyskusja. Jako pierwszy głos zabrał Janusz Cieszyński (PiS). - Powinna pani stracić stanowisko. A dlaczego? Bo jest pani najgorszym ministrem zdrowia w XXI wieku - powiedział Cieszyński zwracając się do ministry Leszczyny. Do słów polityków PiS odniósł się Zbigniew Konwiński (KO). - Desperacko staracie się odwrócić uwagę opinii publicznej od dramatycznych efektów 8 lat waszych rządów. Jest między nami fundamentalna różnica - mówił. Później na sejmowej mównicy pojawił się Donald Tusk. - Grupa ludzi tutaj zgromadzonych przez 8 lat wykorzystywała Ministerstwo Zdrowia i instytucje podległe do kręcenia brudnych interesów. Grupa cwaniaków i kombinatorów - mówił premier. Stwierdził, że gdyby podczas pandemii COVID-19 "ktoś taki jak ministra Leszczyna zajmowała się ochroną zdrowia, to prawdopodobnie dziesiątki tysięcy ludzi nie straciłoby życia". - Ten bilans był tak tragiczny, bo się w tym czasie zajmowaliście handlowaniem maseczkami, zarabianiem brudnych pieniędzy na respiratorach, na szpitalach tymczasowych. Wszędzie, gdzie swoje brudne łapy wsadziliście, tam wszędzie były brudne pieniądze. Nikt z was nie zajmował się zdrowiem pacjentów - dodał szef rządu. Następnie głos zabrała Izabela Leszczyna. - Widok posła Cieszyńskiego przypomniał mi te 7 zawiadomień do prokuratury, które złożyłam ja i KAS - powiedziała Leszczyna. Zaznaczyła, że "rząd koalicji 15 października na przyszły rok zaplanował finansowanie ochrony zdrowia o 300 mld złotych wyższe niż w tym roku". Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministry zdrowia.