Opinie i wydarzenia

Części produkowane przez polską firmę mogły trafić do irańskich dronów. Była prezes z zarzutami

Prokuratura od dwóch lat prowadzi postępowanie dotyczące obrotu tzw. produktami o podwójnym zastosowaniu, które mogą mieć zastosowanie zarówno dla celów cywilnych, jak i wojskowych - mówił Przemysław Nowak. Jak tłumaczył, "obrót i wywóz tego rodzaju przedmiotami wymaga zezwolenia". Rzecznik Prokuratury Krajowej wskazał, że postępowanie wszczęto wobec zachodzącego podejrzenia, iż jedna z poznańskich firm dokonywała wywozu z Polski tego rodzaju produktów, a konkretnie pomp paliwowych. - Uzyskaliśmy materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie, między innymi pani prezes tej spółki, zarzutów dokonywania wywozu tych produktów bez odpowiedniego zezwolenia - powiedział. Jak dodał, "nie przyznała się do stawianych zarzutów". Zaznaczył, że grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. Przemysław Nowak był również pytany o odmowę aresztowania Marcina Romanowskiego. - Stoimy na stanowisku, że prokuratorzy mieli pełne prawo dokonać takiej analizy prawnej przepisów - zaznaczył.