Sikorski: sytuacja ukraińskiego sektora energetycznego jest dramatyczna

Rozmawialiśmy o wojnie obronnej Ukrainy. Wszyscy się ucieszyli, że Kongres Stanów Zjednoczonych chyba wreszcie uchwali pakiet pomocy, co powinno zmienić sytuację na froncie - mówił szef MON Radosław Sikorski po posiedzeniu unijnej Rady do Spraw Zagranicznych w Luksemburgu. Zwrócił jednak uwagę, że "dramatyczna jest sytuacja ukraińskiego sektora energetycznego". Wspomniał, iż "z briefingu wysokiego przedstawiciela wynika, że Rosjanom udało się zniszczyć 70 procent przedwojennych mocy wytwórczych ukraińskich elektrowni". Ostrzegł przy tym, że "gdyby udało się więcej, to wiele miejsc w Ukrainie będzie nie do życia", a "to może bezpośrednio spowodować falę uchodźczą ze wszystkimi jej konsekwencjami". - Niektóre kraje deklarują, że przekażą Ukrainie rakiety do baterii patriot. To jest najpilniejsza sprawa w tej chwili - powiedział. Sikorski poinformował również, że w drugiej sekcji rozmawiano o "dramatycznym kryzysie, jaki ma miejsce na Bliskim Wschodzie". - Wiemy, że nadal giną wolontariusze, cywile, nadal są przetrzymywani zakładnicy w Strefie Gazy - kontynuował. Zaznaczył, że "to ostatnie, czego byśmy sobie życzyli, żeby Iran uzyskał głowice atomowe i zdolności do ich przenoszenia na cały region". Według niego "potrzebne są wielkie wysiłki i skuteczne sankcje na części do dronów i rakiet balistycznych".