Opinie i wydarzenia
Hołownia o projektach w sprawie aborcji: jestem gotów na rozmowę
W środę przed Sejmem podczas protestu rolników doszło do starć z policją. Jak przekazał rzecznik śródmiejskiej policji, podinspektor Robert Szumiata 14 policjantów zostało rannych, 13 z nich wróciło do domów, jeden jest hospitalizowany, zatrzymano w sumie 52 osoby. Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który mówił, że to było legalne zgromadzenie, ale w jego ocenie "doszło do sytuacji, w której najprawdopodobniej do grupy protestujących rolników, dołączyła grupa prowokatorów, zadymiarzy". Podkreślił, że "to nie byli protestujący rolnicy, to byli zawodowi zadymiarze, którzy chcieli na tej sytuacji się jakoś wyżyć". Marszałek w rozmowie z dziennikarzami odniósł się także do kwestii terminów prac nad projektami w sprawie aborcji. Powiedział, że "to temat, który zawsze, niezależnie od tego, kiedy będzie procedowany, będzie budził bardzo gorące emocje polityczne". Ocenił, że "zachowanie Lewicy jest konfrontacyjne, bardzo agresywne". - Jesteśmy w sytuacji, w której moim celem i mojej decyzji było zwiększenie prawdopodobieństwa, a nie zmniejszenie, chowanie czegokolwiek, tylko zwiększenie choćby o pięć głosów prawdopodobieństwa, że wszystkie te projekty nie zostaną odrzucone w pierwszym czytaniu - mówił. Hołownia powiedział, że 11 kwietnia to ostateczny termin rozpatrywania projektów w sprawie aborcji. - Natomiast, jeżeli politycy będą gotowi, żeby zrobić to wcześniej i nie wyrzucać tych projektów do kosza, to ja jestem gotów na rozmowę, na wszelkiego rodzaju korekty - powiedział.