Opinie i wydarzenia
Tusk: 28 marca w Warszawie dojdzie do spotkania rządów Polski i Ukrainy
Obie strony, Polska i Ukraina, są ze sobą solidarne i nic się tutaj nie zmieni - podkreślił Donald Tusk w czasie czwartkowej konferencji. Premier podkreślił, że należy "rozdzielić dwie kwestie pomocy Ukrainie w wysiłku zbrojnym i ochrony polskich rolników". Wobec protestów zaznaczył, że rolnicy mogą liczyć na wsparcie rządu. - Jesteśmy do dyspozycji - mówił Tusk. - Bardzo nam zależy na tym, aby ustalić linie kompromisu - dodał. Jednocześnie premier podkreślił, że "nie możemy pozwolić na to, aby przy granicy, korzystając z protestów rolników, aktywni byli ci, którzy jawnie i bezwstydnie wspierają Putina". - Kompromitują Polaków i protestujących - stwierdził szef rządu. - Każdy taki atak w przestrzeni publicznej jest zdradą stanu - dodał. Premier obiecał, że rząd "będzie szukał rozwiązań ochronnych dla polskich rolników", zarówno metodami krajowymi oraz negocjacjami z Ukrainą, jak i z instytucjami europejskimi. - Będziemy namawiali Kijów i Brukselę, aby przyjęli polski punkt widzenia i jest to dla mojego rzędu piorytetem - mówił premier. Poinformował, że spotkanie ze stroną ukraińską odbędzie się 28 marca w Warszawie. W czasie konferencji podkreślił, że "wyzwania, które są przed nami, są pierwsze tego rodzaju od kilkudziesięciu lat". - Sytuacja, w jakiej znalazła się Europa, Ukraina i Polska wymaga skupienia i energii, oraz maksymalnej solidarności nie tylko z Ukrainą, ale całego polskiego narodu - tłumaczył Tusk. - Sytuacja jest naprawdę krytyczna - podkreślił. W czasie konferencji mówił o mobilizacji państw zachodu, przygotowujących się na "trudniejsze scenariusze".