Opinie i wydarzenia

Dworczyk: na pewno nie było żadnych prób zamiecenia czegokolwiek pod dywan

Przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych ponownie wysłuchany został Michał Dworczyk. Dariusz Joński zapytał o maila z 13 maja 2020 roku, z którego wynika, że członek komisji Paweł Jabłoński miał konsultować uchylenie decyzji premiera po tym, jak wybory się nie odbyły. - Na pewno nie było żadnych prób zamiecenia czegokolwiek pod dywan - odpowiedział Dworczyk. Wskazał, że "rzeczywiście to mail od prezesa Prokuratorii", który potem był do niego przekazany z prośbą o opinię. Dworczyk powiedział, że dyrektor departamentu prawnego skierowała do niego mail z propozycją przepisu, że czyny podjęte w czasie, gdy wprowadzony jest stan epidemii albo zagrożenia, nie będą karane. Pytany o zakres usług, jakie miała wykonać Poczta Polska, Dworczyk odparł, że ta decyzja wskazywała ministra aktywów państwowych jako organ, który ma podpisać umowę z Pocztą Polską, gdzie precyzyjnie dookreślony będzie zakres działań i koszt. - Pan premier Mateusz Morawiecki nie był informowany przez Sasina o problemach, czy wątpliwościach z tym związanych. Byłoby dziwne, gdyby Sasin radził się Morawieckiego, w jakim zakresie Poczta Polska powinna realizować działania - kontynuował. Zapytany, czy prawa wyborów kopertowych była dyskutowana podczas sztabów kryzysowych, stwierdził, że "być może", ale nie pamięta.