Opinie i wydarzenia
Leszczyna: jesteśmy winni zapewnić bezpieczeństwo
Chciałabym, żeby kobiety w każdym wieku, jeśli mówimy o ich zdrowiu, mogły czuć się bezpieczne, a szczególnie, kiedy zwracają się do tych wszystkich, którzy powołani są do tego, żeby o nasze zdrowie dbać - mówiła ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Jak podkreśliła, "zaczynamy od in vitro". Jak poinformowała, ministerstwo chce przeznaczać na program co najmniej pół miliarda złotych co roku. - Startujemy od pierwszego czerwca - dodała. Leszczyna wspomniała też o badaniach prenatalnych. Wskazała, że "będziemy chcieli poszerzyć je podmiotowo i przedmiotowo - będą dostępne dla wszystkich kobiet w ciąży i będą prowadzone najnowocześniejszymi metodami, nie będą inwazyjne". Ministra zdrowia wypowiedziała się także o aborcji i bezpieczeństwie zdrowia kobiet. Jak zaznaczyła, "jeśli mówimy o zagrożeniu zdrowia lub życia kobiety, lekarz nie może powołać się na tzw. klauzulę sumienia". - Kierownik placówki, która ma kontrakt z NFZ, musi zapewnić terminację ciąży, zgodną z polskim prawem - powiedziała. Upomniała, że "jesteśmy winni zapewnić bezpieczeństwo kobietom, które się zgłaszają do szpitala, bo ich zdrowiu lub życiu zagraża ciąża". Leszczyna poruszyła także sprawę tabletki "dzień po", która ma być dostępna od 15. roku życia, bez recepty. Przypomniała, że projekt ustawy został już przekazany do Sejmu. Zwróciła przy tym uwagę, że "to jest antykoncepcja awaryjna, która zapobiega zapłodnieniu, dlatego ważne jest to, żeby kobieta przyjęła tę tabletkę jak najszybciej". - Konieczność pójścia do lekarza przedłuża tę procedurę - dodała. Ministra zdrowia mówiła również o szczepieniach przeciwko wirusowi HPV, edukacji seksualnej, opiece okołoporodowej i dostępie do znieczulenia oraz mrożeniu gamet pacjentek onkologicznych.