Opinie i wydarzenia
Donald Tusk premierem. Sejm zagłosował nad wotum zaufania
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji, wywołał we wtorek wieczorem w Sejmie skandal, który będzie miał dla niego poważne konsekwencje - zgasił gaśnicą świece na Menorze Chanukowej. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że na polityka została nałożona na niego kara finansowa i prowadzone są prace w kierunku uchylenia jego immunitetu. Po przerwie marszałek wznowił obrady, a następnie odbyło się głosowanie nad wnioskiem o odroczenie obrad do dnia następnego z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości - wniosek został odrzucony. Z kolei z wnioskiem formalnym zgłosiła się posłanka klubu Lewicy Anna Maria Żukowska, która wnioskowała o zmianę porządku obrad i o dołączenie projektu uchwały Sejmu dotyczącej potępienia zachowania Grzegorza Brauna, a także przekazała, że klub Lewicy będzie wnioskować o wykluczenie z Prezydium Sejmu wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka. Z zadawania reszty pytań premierowi Tuskowi zrezygnowali przedstawiciele klubów nowej rządzącej większości. Posłowie i posłanki Prawa i Sprawiedliwości w swoich wypowiedziach odnosili się do zachowania Grzegorza Brauna, zarzucając marszałkowi Hołowni odpowiedzialność za tę sytuację. Pytali też Donalda Tuska między innymi o obronę chrześcijaństwa i proniemiecką politykę. - Nagle przez moment nie widziałem żadnej różnicy między różnymi stronami politycznego sporu. Nie możemy skapitulować przed tego typu manifestacjami - powiedział lider KO odnosząc się do reakcji posłów na sali plenarnej na skandaliczne zachowanie posła Konfederacji. Odnosząc się do licznych pytań, Tusk powiedział: "pozwólcie, że z tego siedmiogodzinnego materiału wyłowimy to, co było pytaniem domagającym się odpowiedzi. Na to, co było naprawdę pytaniem, odpowiedź zostanie udzielona na piśmie". - Pan prezydent rozumie bardzo dobrze, że pośpiech z zaprzysiężeniem rządu jest też związany z czynnikami zewnętrznymi - dodał. Na koniec Sejm wybrał rząd Tuska - za głosowało 248 posłów, przeciw było 201, nikt się wstrzymał.