Opinie i wydarzenia
Tusk: Glapiński być może jest najdroższym prezesem świata
Kto podjął decyzję o tym, aby zboże z Ukrainy, które miało jechać przez Polskę, zostało u nas, kto na tym zarobił? - zastanawiał się lider PO Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Chełmna. Jak wspomniał, w czerwcu 2022 roku po spotkaniu z rolnikami na Dolnym Śląsku mówił, że "państwo musi zacząć działać w sprawie niekontrolowanego napływu zboża z Ukrainy, bo to zabije ekonomicznie polskich rolników. - I wtedy usłyszałem, że jestem antyukraiński - dodał. Donald Tusk poruszył także temat elektrycznych samochodów Izera, które - jego zdaniem - są znakiem "niekompetencji i pustej obietnicy premiera Morawieckiego". Tusk mówił też o wynagrodzeniu prezesa NBP Adama Glapińskiego, które "jest wyraźnie wyższe od zarobków jego odpowiednika w Stanach Zjednoczonych". - On się nawet zaśmiał, kiedy zorientował się, że prezes Adam Glapiński jest naszym najdroższym prezesem - powiedział. Donald Tusk stwierdził, że "nie brakuje wykroczeń tej władzy o charakterze kryminalnym". - Będę pilnował, żeby żaden polityk nie wsadzał swoich łap w robotę sądu i prokuratury - zapewnił. Lider PO wypowiedział się również o komisjach wyborczych. Zwrócił uwagę, że "z inicjatywy Komitetu Obrony Demokracji partie demokratyczne przystąpiły do obywatelskiej kontroli wyborów". Według niego "te wybory nie będą uczciwe". - Władza wykorzystuje środki państwowe, kontroluje media publiczne, a nawet używa służb specjalnych i podsłuchów - uzasadnił. Oprócz tego Tusk wspomniał o świadczeniu "babciowe". - To są najlepsze projekty, babcia będzie zadowolona, mama będzie zadowolona, dziecko będzie zadowolone i budżet państwa będzie zadowolony - powiedział. Jak podkreślił, "dobrobyt i pieniądze rodzą się z pracy, a nie z rozdawania".