Willa plus. "Czarnkowi nie uda się uciec przed odpowiedzialnością za rozkradanie pieniędzy"

Dziennikarze tvn24.pl Justyna Suchecka-Jadczak i Piotr Szostak opisali, jak pieniądze z funduszu szefa resortu edukacji i nauki Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do Prawa i Sprawiedliwości. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Domy na warszawskim Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza", to tylko niektóre z nieruchomości, których zakup z publicznych pieniędzy sfinansował Czarnek. Podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży debatowano nad realizacją konkursu zainicjowanego przez ministra Czarnka, który dotyczył "rozwoju potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". - W trzydziestoletniej historii wolnej Polski nie było takiego skoku na kasę. Nie było takiej próby przepompowania pieniędzy z budżetu państwa dla swoich – stwierdziła Krystyna Szumilas, posłanka KO. – Ministrowi Czarnkowi nie uda się uciec przed odpowiedzialnością za rozkradanie pieniędzy – przekazała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy.

Więcej o milionach z publicznych pieniędzy dla fundacji związanych z PiS na tvn24.pl.