Opinie i wydarzenia
Ukraińcy nagrodzeni w Poczdamie. Tusk: wszystkie argumenty każą nam stanąć po stronie Ukrainy
Donald Tusk podczas wieczornej gali nagrody M100 Media Awards w Poczdamie (przyznawaną za wkład w obronę wolności mediów i wolności słowa, a także za wkład w umacnianie zasad demokracji i wzajemnego zrozumienia w Europie) wygłosił laudację dla tegorocznego laureata - narodu ukraińskiego. – Ta wojna prawdopodobnie ustanowi reguły polityki i geopolityki na cały XXI wiek – stwierdził. – Putin zaatakował Ukrainę, ale jest to przecież atak na całą demokratyczną wspólnotę międzynarodową - zauważył. - Rozbicie jedności UE jest bez wątpienia jednym z oczywistych priorytetów Kremla – podkreślił. Zdaniem Tuska "tylko polityczni ślepcy mogą dziś wypierać fakt, że Rosja różnymi środkami prowadzi od dawna wojnę z NATO i z Unią Europejską". – Dawno nie było konfliktu tak czarno-białego, w którym tak wyraźnie widać granice między złem a dobrem. Wiadomo, kto jest katem, a kto – ofiarą. Próby relatywizowania tej kwestii, mówiąc prawdę, wydają się obrzydliwe – powiedział. Tusk zaznaczył, że "wszystkie argumenty moralne, polityczne, historyczne i cywilizacyjne każą nam stanąć po stronie Ukrainy".
Nagrodę M100 Media Award odebrał brat mera Kijowa, Władimir Kliczko. - Żołnierze Putina zamordowali dziesiątki tysięcy ludzi. To trwa dalej - powiedział Kliczko. - Do 80 procent Rosjan wspiera tę wojnę. Niewiarygodne. [...] Propaganda pierze im mózgi - ocenił. Kliczko mówił, że "to nie jest tylko wojna Putina, to wojna Rosji". - Czy jesteśmy aż tak ślepi? Czy nie możemy tego zatrzymać? [...] Jak to możliwe, że ci ludzie [Rosjanie - przyp. red.] nadal mogą podróżować do Europy i nie ma dla nich konsekwencji?- pytał. - Czyny muszą poprzeć słowa - apelował były bokser.