Wiceburmistrz obleganego Mariupola: ostrzeliwują cywilów, to ludobójstwo

14 dzień walk o niepodległą Ukrainę. W kraju trwa kryzys humanitarny. Szacuje się, że bez możliwości ewakuacji pozostaje 300 tysięcy ludzi. - Sytuacja w Mariupolu jest koszmarna - mówi w rozmowie z Michałem Sznajderem Siergiej Orłow, wiceburmistrz obleganego miasta. Przez działania wojsk rosyjskich cierpią cywile, wśród nich dzieci. - Dzisiaj mamy ósmy dzień bez usług komunalnych w mieście. (...) Ludzie gotują na ulicach, paląc drewnem, jak w czasach antycznych, i zbierają śnieg, żeby roztopić na wodę - dodaje. Zdaniem Orłowa celem Putina jest Ukraina bez Ukraińców. Zastępca burmistrza wyraził również wdzięczność za wszelkie działania podejmowane przez świat, by pomóc jego państwu. - Każda sankcja, każdy krok naszych partnerów, to są uratowane życia na Ukrainie - podkreśla.