Opinie i wydarzenia
Ziobro o "obywatelskim nieposłuszeństwie" i decyzji sądu w sprawie Marszu Niepodległości: ma zabarwienie czysto polityczne
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu nie jest niezależnym i niezawisłym sądem. - Traktujemy wyrok ETPCz jako element szerzej zakrojonej akcji politycznej, która jest prowadzona wobec państwa polskiego, by zgodzić się na jego wnioski, musielibyśmy uznać, że Polska jest demokracją pod specjalnym nadzorem - mówił Zbigniew Ziobro na wspólnej konferencji z wiceministrem Sebastanem Kaletą. Według ministra sprawiedliwości "jest jakaś granica wyroku, który można traktować poważnie". - My traktujemy to jako element szerzej zakrojonej akcji politycznej, która jest prowadzona wobec państwa polskiego i neguje jego status - komentował.
Zbigniew Ziobro odniósł się także do decyzji sądu, który oddalił jego wniosek w sprawie marszu narodowców. - To rozstrzygnięcie uważam za dowód wpisywania się sądów w spór polityczny - mówił Ziobro. Jak podkreślił, argumenty leżące u podstaw, że Marsz Niepodległości nie jest marszem cyklicznym, bo nie mógł się odbyć z powodu pandemii, są pełne hipokryzji. "To są [argumenty - przyp. red.] politycznej natury, a nie prawnej" - podkreślił minister. Dopytywany przez dziennikarzy, czy planuje pojawić się na marszu, jeśli do niego dojdzie, Ziobro wskazał na obywatelskie nieposłuszeństwo. - Kiedyś słyszałem w ustach chyba nawet Donalda Tuska o tak zwanym obywatelskim nieposłuszeństwie. Myślę, że organizatorzy Marszu będą mogli tę koncepcję PO czy pana (Władysława) Frasyniuka, czy innych przedstawicieli ruchu KOD-owskiego kreatywnie wykorzystać w ramach obrony swoich podstawowych praw obywatelskich, które są w sposób jaskrawy z przyczyn politycznych, pozaprawnych odbierane - stwierdził.