Kropka nad i 

Marcin Mastalerek

Marek Magierowski odejdzie ze stanowiska ambasadora w USA. Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta, mówił w "Kropce nad i", że pismo odwołujące go z funkcji mógłby dostać tylko od prezydenta Andrzeja Dudy, a Magierowski został wezwany do Warszawy na spotkanie. Zaapelował do premiera Donalda Tuska. - Jeżeli pan chce mieć kompetencje prezydenta, to niech pan nie boi się, wystartuje w wyborach i wówczas będzie pan mógł powoływać i odwoływać ambasadorów - kontynuował Mastalerek. Pytany, czy chciałby zostać prezydentem, stwierdził, że ma ochotę służyć prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Ale, jak dodał, nie można wykluczyć jego startu w wyborach. - Decyzję o tym będę podejmował między listopadem a styczniem - odpowiedział Mastalerek. Przyznał, że PiS i Jarosław Kaczyński ponieśli porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Komentował też przegraną w eurowyborach Wojciecha Kolarskiego, popieranego przez Andrzeja Dudę.