Kropka nad i
Dariusz Mazur, Michał Wójcik
Prezydent ogłosił, że jeżeli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie będą mogli wypełniać swoich mandatów w Sejmie, to będzie albo wetował ustawy albo wysyłał do Trybunału Konstytucyjnego. O czym świadczy zachowanie prezydenta? - Pamiętam sytuację, kiedy dwustu posłów opozycji kilka lat temu nie zostało dopuszczonych do głosowania nad budżetem i wtedy to prezydentowi nie przeszkadzało. Teraz mamy sytuację dwóch osób, które ewidentnie są skazane prawomocnymi wyrokami, a ich mandaty wygasły, i prezydent podejmuje inną decyzję. Dwa kontra dwieście plus zupełnie inna sytuacja prawna. Nie jestem w stanie zrozumieć decyzji prezydenta, jej uzasadnienie prawne nie istnieje - powiedział sędzia Dariusz Mazur, wiceminister sprawiedliwości. Zdaniem Michała Wójcika ze Zjednoczonej Prawicy "prezydent zastosował jeden ze swoich instrumentów, który jest przewidziany w polskim prawie". - Uważam, że to jest dobry ruch dlatego, że są wątpliwości - ocenił polityk Suwerennej Polski dodając, że według niego mamy do czynienia z sytuacją, że "ktoś jest parlamentarzystą i uniemożliwia mu się podejmowania działań".