Kropka nad i 

Piotr Wawrzyk, Paweł Kowal

O tym, czy sankcje nałożone na Rosję powstrzymają Władimira Putina przed kolejnymi wrogimi działaniami wobec Ukrainy, rozmawiali w "Kropce nad i" wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk i poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. - Wydaje mi się, że to jest jeszcze nie ten moment, kiedy mógłby się cofnąć. Zbyt dużo zainwestował, dosłownie, w sensie wojskowym, militarnym, żeby się w tym momencie wycofać - ocenił Wawrzyk. Powiedział też, że "sankcje (...) są mocne, na pewno mocniejsze niż były w 2014 roku (po aneksji Krymu - przyp. red.), ale nie na tyle mocne, żeby skłonić go do zmiany decyzji". Według Kowala "muszą dostać jasny sygnał ludzie z jego otoczenia, żeby go zatrzymać". - On postępuje jak szaleniec, odwołuje się do Stalina i jest nowym Stalinem - powiedział poseł KO. - To jest człowiek owładnięty manią imperialną, który rządzi prawdopodobnie sam albo w gronie bardzo wąskich kilku osób. I oni powinni dostać jasny sygnał, że są zagrożeni, ich majątki są zagrożone, ich domy w Londynie, w Paryżu, ich wyjazdy, ich bliscy - kontynuował. Według byłego wiceministra "inaczej tego nie powstrzymamy".