Kawa na ławę
Urszula Pasławska, Anna Bryłka, Anna Maria Żukowska, Borys Budka, Marcin Przydacz, Sławomir Mazurek
W programie "Kawa na ławę" w TVN24 goście Konrada Piaseckiego komentowali spot Prawa i Sprawiedliwości o imigrantach, w którym przedstawiono ciemnoskórych mężczyzn zachowujących się agresywnie. - Spot ma wywołać dyskusję, czy sobie pozwalamy na nielegalną migrację, którą nam serwuje rząd Tuska - stwierdził Marcin Przydacz (PiS). Zdaniem Anny Marii Żukowskiej (Nowa Lewica) to, co politycy PiS chcieli podkreślić w tym spocie to kolor skóry. - Nie jest powiedziane, że jak ktoś ma inny kolor skóry niż biały, to jest nielegalnym imigrantem. To budzi nienawiść wobec osób, które są tu legalnie - powiedziała Żukowska. Według Anny Bryłki (Konfederacja) "ten spot to hipokryzja PiS". - W okresie rządów PiS mieliśmy do czynienia z legalną, ale tak naprawdę niekontrolowaną migracją - dodała Bryłka. Borys Budka (Koalicja Obywatelska) przypomniał o aferze wizowej. - Ten proceder zakończył się postawieniem zarzutów i tymczasowymi aresztowaniami jeszcze w czasie rządów PiS - mówił Budka. Zaznaczył, że "nie może być tak, że jednym pomysłem PiS jest szukanie nowych wrogów". Urszula Pasławska (PSL, Trzecia Droga) stwierdziła, że "PiS szuka dziś tematu, który zażre i zmobilizuje elektorat". - Szkoda, że nie proponują Polakom nic ciekawego i pożytecznego, tylko szczują jednych na drugich - dodała Pasławska. Według Sławomira Mazurka (doradca prezydenta RP) spot PiS obrazuje obawę przed nielegalnymi imigrantami.
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].