Kawa na ławę
Anna Zalewska, Artur Dziambor, Zbigniew Girzyński, Borys Budka, Krzysztof Hetman, Katarzyna Kotula
Szaleje drożyzna. Ceny prądu, czynszu i ogrzewania rosną niebotycznie, a wiceminister Wojciech Skurkiewicz twierdzi, że nie zna nikogo, kto po opłaceniu wszystkich tych opłat musi żyć za 10 złotych dziennie. Jego słowa i problem rosnących cen komentowali goście Andrzeja Morozowskiego w programie "Kawa na ławę" w TVN24. - Widzimy jak jest trudno, więc podejmujemy różnego rodzaju działania. Jesteśmy z Polakami, jesteśmy empatyczni - mówiła Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości. Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że przez 7 lat obóz rządzący nie podjął żadnych działań, by uniezależnić Polskę od węgla. - Ponad 60 milionów przejedzone zamiast włożone w transformację energetyczną - podsumował Budka. Zbigniew Girzyński z koła poselskiego Polskie Sprawy zaznaczył, że "mimo znacznego wzrostu emerytur i rent, koszty życia rosły, a teraz przyspieszyły". - Nie dosypiemy pieniędzy z dnia na dzień - podkreślił Girzyński. Zdaniem Katarzyny Kotuli z Lewicy rząd nie słucha tego, co ludzie mają do powiedzenia. - Była okazja, ale postawiliście ich za barierkami - powiedziała Kotula. Krzysztof Hetman dodał, że "ludzie nie chcą już zaciskać zębów, tylko zbiera im się do rozpaczliwego krzyku". Według Artura Dziambora "władza nie dopuszcza do siebie tego, że na wszystkich polach jest źle". - Najważniejsza jest inflacja, czyli ukryty podatek - wskazał Dziambor.
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].