Kawa na ławę
Anna Zalewska, Włodzimierz Czarzasty, Katarzyna Lubnauer, Joanna Mucha, Andrzej Dera
W programie "Kawa na ławę" Konrad Piasecki pytał swoich gości o projekt ustawy - potocznie zwanej lex Kaczyński - dotyczącej nowych metod walki z pandemią. Projekt zakłada między innym, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika informacji o negatywnym wyniku tekstu na COVID-19, a zakażony pracownik będzie mógł ubiegać się o odszkodowanie od kolegi, który nie poddał się testowi. Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości twierdziła, że Polska jest w stanie testować ponad dwa miliony osób dziennie. Krytycznie o projekcie wyrażali się politycy opozycji. – To lex konfident. To przejście na system, że szczepienie nie jest ważne. PiS przestało słuchać ekspertów – oceniła Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. Włodzimierz Czarzasty z Lewicy uznał, że teraz najważniejszą sprawą są obowiązkowe szczepienia - Obowiązkowe, nie przymusowe - wyjaśnił swoje stanowisko. – Proces legislacyjny zakończy się, jak fala przejdzie. PiS-owi chodzi o to, żeby zamydlić oczy Polakom – argumentował Krzysztof Hetman (Polskie Stronnictwo Ludowe-Koalicja Polska). Zdaniem Joanny Muchy (Polska 2050) ustawa została napisana tak, żeby opozycja nie mogła jej poprzeć i żeby Jarosław Kaczyński mógł powiedzieć, że opozycja nie współpracuje.
W dalszej części programu goście dyskutowali na temat Polskiego Ładu i chaosu wokół niego oraz o stanowisku Polski wobec konfliktu Rosji z Ukrainą.