"Boją się, że ta wojna nastąpi, że będą ofiary i ludzie będą uciekać. To jest trudny czas"

O sytuacji na ukraińsko-rosyjskiej granicy, intencjach Władimira Putina, reakcjach Zachodu na możliwy konflikt i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO rozmawiał Jacek Stawiski ze swoimi gośćmi w programie "Horyzont". Generał Bogusław Pacek z Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego, a także wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, że będziemy mieć do czynienia z długotrwałym kryzysem bezpieczeństwa międzynarodowego, szczególnie europejskiego. - Nie przewiduję, że działanie Federacji Rosyjskiej zakończy się szybko - stwierdził. Łukasz Kulesa z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych nie wyklucza scenariusza eskalacji, ponieważ ponad 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy i ciężki sprzęt zostały zgromadzone wzdłuż granic Ukrainy. Jednak - jak dodał - dużo bardziej prawdopodobna jest strategia nękania, czyli działania poniżej progu wielkiej wojny. Generał Pacek przypomniał, że pomoc dla Ukraińców płynie z wielu krajów, a sam kraj w obliczu możliwej inwazji Rosji bardzo dobrze wykorzystuje swój czas, mocno i szybko przygotowując się do ewentualnego ataku. - Boja się, że ta wojna nastąpi, że będą ofiary, że ludzie będą uciekać. To jest trudny czas - powiedział.