Horyzont
"Niemcy nie mają wątpliwości, że era Merkel to był udany czas dla Niemiec"
Historyczne wybory do Bundestagu i koniec 16 lat rządów Angeli Merkel. Jak sama przyznaje, kończy kadencję z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. O nadchodzącej wielkiej zmianie w Niemczech rozmawiano w programie "Horyzont". - Po 16 latach zobaczymy nowego kanclerza. Pewien okres się kończy. Niemcy nie mają wątpliwości, że era Merkel to był udany czas dla Niemiec. To jest czas historyczny, bo Niemcy wybierają kanclerza, który ma ich przygotować na wielkie zmiany - stwierdził Łukasz Grajewski z "Tygodnika Powszechnego". Prowadzący Jacek Stawiski pytał o bałagan, jaki odchodzącej kanclerz zarzucają media m. in. "The Economist". - Pamiętajmy, że energię polityczną Angeli Merkel pochłaniały kryzysy. Problemy strefy euro, rozpoczął się kryzys klimatyczny. Potem pojawił się kryzys migracyjny. No i na końcu kryzys pandemiczny - wyliczał doktor Sebastian Płóciennik z Uczelni Vistula. Prowadzący pytał swoich gości czy sprawa rurociągu Nord Stream 2 może zaciążyć na ocenie rządów ustępującej kanclerz. - Mówiła, że jest projekt biznesowy, ale w to nikt nie wierzył. Wiadomo było od wielu, wielu lat, że to ma bardzo duże znaczenie geopolityczne - skomentował Łukasz Grajewski i zaznaczył, że w przeciwieństwie do swojego poprzednika, Merkel nie może liczyć na pracę w rosyjskiej firmie po zakończeniu kadencji.