Wydanie z 11.09.2024

Po pierwszej i być może jedynej debacie Kamali Harris i Donalda Trumpa sondaż CNN pokazał, że lepsze wrażenie na Amerykanach zrobiła kandydatka demokratów. Nawet ze strony republikanów słychać, że Trump dał się zepchnąć do defensywy i sprowokowany uciekał się do opowiadania niestworzonych historii, zamiast skoncentrować się na migracji czy gospodarce. Harris uderzyła w ego byłego prezydenta twierdząc, że wiece Trumpa są nudne. Spotkanie zaczęło się jednak od gestu, którego w politycznie podzielonej Ameryce od dawna nie widziano. Następnie w "Faktach o świecie" o decyzji niemieckiego rządu o przywróceniu kontroli na granicach. To ruch, który oficjalnie ma być odpowiedzią na wyzwania migracyjne, a nieoficjalnie ripostą na rosnącą popularność radykalnych partii w Niemczech. W programie także o Rosjanach w Serbii, która z jednej strony, podpisuje umowy z Putinem, a z drugiej - kupuje myśliwce od Francji. To celowo niejednoznaczna polityka. Społeczeństwo więcej sympatii czuje do Rosji i Chin niż do zachodnich demokracji. Wydanie prowadził Jan Niedziałek.