#BezKitu
"PiS spłaca dług, dając miejsce na liście" Bąkiewiczowi i Mejzie
Były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz i zdymisjonowany z funkcji wiceministra Łukasz Mejza znajdą się na listach Prawa i Sprawiedliwości. - Bąkiewicz mnie nie zaskoczył, bo to jest pewnie szukanie dodatkowych głosów, ale zupełnie zaskakuje mnie Mejza, który naprawdę sobie niczym nie zasłużył na reelekcję. Kojarzy się jedynie ze złymi rzeczami - oceniła Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy. Artur Dziambor, prezes Wolnościowców i były poseł Konfederacji, odniósł wrażenie, że "głos Mejzy nie był aż tak ważny w Sejmie, żeby trzeba było tyle mu za to oddawać". - Z Bąkiewiczem jest to naturalne, on przecież od dawna może nie bezpośrednio, ale pośrednio współpracuje ze środowiskiem Zbigniewa Ziobry - dodał. W programie "Kampania #BezKitu" goście Radomira Wita komentowali także system szkolnictwa polskiego i jego funkcjonowanie. Zdaniem Dziambora "sytuacja w szkole jest tragiczna, dlatego że żaden rząd nie zajął się tym poważnie", a nauczyciele "najlepiej, żeby zarabiali trzy razy tyle, co dzisiaj". Zasugerował także, że "część szkół mogłaby zacząć funkcjonować jako prywatne przedsiębiorstwa". - Średnia krajowa, od tego powinno się zaczynać pracę w zawodzie nauczyciela - mówiła posłanka Nowej Lewicy.
Następnie Wioletta Krzyżanowska, dyrektor Szkoły Podstawowej 323 w Warszawie, odniosła się do wyborczych pomysłów na zmiany w szkołach. W rozmowie z Radomirem Witem przyznała, że nie widzi pomysłu posła Dziambora, by sprywatyzować aż tak oświatę, ponieważ "to jest głównie zadanie państwa i władz lokalnych, by zapewnić dzieciom taką oświatę, jaka jest potrzebna na danym terenie". Pytania gościom zadawali przedstawiciele młodzieżówek: Oliwia Górecka (Dom Spokojnej Młodości), Jakub Marciniak (Młoda Polska, Trzecia Droga), Jakub Szczygieł (Nowa Generacja), Stanisław Kostulski (Młodzi Razem).