#BezKitu
Poseł PiS: jeśli ktoś nie ma niczego na sumieniu, to czego ma się bać? Posłanka PO: nie możemy brać udziału w tej farsie
Sejm za prezydencką nowelizacją "lex Tusk". Również dziś prezydent zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego dwa przepisy z pierwotnej ustawy. Marzena Okła-Drewnowicz (PO) w programie "Kampania #BezKitu" w TVN24 przyznała, że była przeciwna prezydenckiej nowelizacji, ponieważ "nie mogą brać udziału w tej farsie". Zdaniem Piotra Króla (PiS) "wielu Polaków nie ma wiedzy, jak głębokie były wpływy rosyjskie w Polsce, dlatego rządzący chcą, by ta wiedza była powszechna". - Wydaje się, że z punktu bezpieczeństwa Polski dobrze jest, żeby był powołany organ stały. (…) Jeśli ktoś nie ma niczego na sumieniu, to czego ma się bać? – pytał Król. - My akurat nie boimy się niczego, bo nie mamy się czego bać. Powinna być komisja śledcza powołana zgodnie z polską konstytucją i art. 111 - to po pierwsze, bo rzeczywiście trzeba zbadać, dlaczego za państwa rządów trzykrotnie wzrósł import węgla, zlikwidowano wiatraki, wydatkowano prawie 2 mld zł, i to pod nadzorem ministra energii, na elektrownię w Ostrołęce, którą następnie rozebrano. (...) Wątków do zbadania naprawdę jest bardzo dużo: Le Pen, Salvini, Orban – odpowiedziała Okła-Drewnowicz.
Gośćmi Radomira Wita byli również dziennikarze - Roch Kowalski z RMF FM oraz Kamil Dziubka z Onet.pl, Melissa Płocharska (Gadka Senacka), Zuzanna Karcz (Dom Spokojnej Młodości, aktywistka edukacyjna), Anna Wardak (Młoda Lewica), Jakub Paduch, radny miasta Ostrów Wielkopolski.