Kowal o działaniach Polski w sprawie Ukrainy: nie wystarczą brawa

Prezydent Andrzej Duda zwołał w piątek, w rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę, posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. O jego przebieg pytał w "Kampanii #BezKitu" Piotra Wawrzyka (sekretarza stanu w ministerstwie spraw zagranicznych) Radomir Wit. - Było widać jedność. Było widać, że niezależnie od barw politycznych, a było naprawdę szerokie spektrum gości, jednomyślność. To jest tak naprawdę największa wartość, bo mało mamy spraw, w których potrafimy mówić jednym głosem - mówił polityk PiS. Paweł Kowal był pytany między innymi o to, co teraz mogą i powinny zrobić Polska, Unia Europejska, NATO. - Nie zmarnować dwóch rzeczy: wielkiej synergii oporu Ukraińców, bo oni pokazali światu, jak się trzeba bronić i wymusili moralnie, by im pomóc oraz wielkiego zaangażowania Polaków, bo to było prawdziwe powstanie humanitarne - ocenił Paweł Kowal. Doprecyzował, że Polska powinna dopilnować najnowszego szczytu NATO: zadbać, by w Polsce stacjonowało więcej natowskich żołnierzy, chronić polską przestrzeń powietrzną, zadbać o obecność polskich firm i samorządów w Ukrainie. - Nie wystarczą brawa, czasem trzeba zrobić coś więcej - powiedział Kowal. - Nie tylko się z tym zgadzam, ale powiem też, że już to robimy - zapewnił Wawrzyk.

W programie usłyszeliśmy też Kirę Sukhoboichenko i Alinę Palamarchuk, pełnomoczniczkę Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej ds. Współpracy z Ukrainą.