Audio: Tak jest

Paweł Wroński, gen. prof. Stanisław Koziej

Ile jest prawdy w dywagacjach, że Putin wywołał wojnę, bo zdawał sobie sprawę, że Rosja przestaje być mocarstwem? - pytał swoich gości Andrzej Morozowski w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. - Z punktu widzenia ekonomicznego, jego kraj nie może dać za wiele, poza surowcami. Jedyną rzeczą, którą mógłby zaimponować światu, jest siła i jeżeli on kiedykolwiek mógłby użyć tej siły, to tylko teraz, kiedy cała Europa zaczyna odchodzić od paliw kopalnych i znaczenie Rosji będzie spadać - mówił Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej". Zdaniem generała profesora Stanisława Kozieja, prezydent Rosji nie jest strategiem, tylko ideologiem z własną wizją, którą chce zrealizować za wszelką ceną. - Przejdzie do historii, raczej źle się zapisze. Gdyby był strategiem, to by wiedział, że przy takiej polityce za pokolenie Rosja będzie jeszcze bardziej zapóźniona cywilizacyjnie niż jest - powiedział generał profesor Koziej.